Miała być tylko przerwa świąteczna, ale zrobiła się świąteczno-urodzinowo-majówkowa. No, ale już jestem i mam nadzieję szybko ponadrabiać wszelkie blogowe zaległości.
Jak zwykle nie wiem od czego zacząć, będzie więc od końca:)
Wiosnę mamy kapryśną tego roku, prawda? Dziś na przykład wczesnym popołudniem zapanowały u mnie za oknem egipskie ciemności i zaczął padać grad! W takich okolicznościach powstał ten skrap:
Jest to lift tej ciekawej, kolorowej pracy Rosjanki Piglet-s na 35 wyzwanie M-A.
Wcześniej , również w ramach masochistkowego liftowania, powstały:
i praca z palmą:)
Wśród powodów przedłużenia przerwy wymieniłam urodziny. Wyjątkowe urodziny, trzecie już! tej oto Kobietki:
Świętowaliśmy ponad tydzień, na wiele radosnych sposobów, ale jako żywo wydarzenie to doniosłe i świętowania godne:)
Żeby nie przedłużać na tym dziś zakończę. Reszta zaległości na dniach.
Pozdrawiam serdecznie i ciepło mimo ziąbu za oknem.
No to fakt doniosłe wydarzenie :) My 3 latka w sierpniu obchodzimy.
OdpowiedzUsuńA sesja zdjęciowa Córci prześliczna :) urodzona modelka
Piękne scrapy, każdy inny, wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńA solenizantka (wszystkiego naj, naj!) urocza wprost i widać, że lubi do zdjęć pozować :)
Jakie fantastyczne scrapy!! No każdy jeden normalnie!
OdpowiedzUsuńA zdjęcia Córki - niesamowicie wspaniałe!
Ty te kolory masz po prostu w duszy:)
OdpowiedzUsuńA córci życzę tego co Najlepsze:)
Niesamowite scrapy, jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPrześliczn mała Istotka.
OdpowiedzUsuń