O mnie

Witaj na Makowym Polu!
Nazywam się Agnieszka Sieńkowska, w internecie posługuję się nickiem Makówka i tworzę ten blog.


Na obecnym etapie mojego życia najlepiej chyba określa mnie to, że jestem żoną i mamą. Tworzenie bezpiecznego, ciepłego i radosnego domu dla moich dzieci- siedmioletniej Danusi, pięcioletniego Janka i rocznej Idy jest teraz moim głównym priorytetem.


Jednocześnie cały czas pielęgnuję i rozwijam swoje artystyczne pasje. Tą, która pozwala mi najpełniej się wyrażać i daje najwięcej satysfakcji jest scrapbooking, sięgam jednak po wszystko, co pozwala mi wnieść w życie jeszcze więcej koloru: szyję (choć koślawo), filcuję, maluję, troszkę szydełkuję, czasem kolażuję, fotografuję (nałogowo, codziennie). Tym, co sądzę, że może być ciekawe i w jakiś sposób inspirujące dla innych, dzielę się tutaj na Makowym Polu.


Od czterech lat „Makowe Pole” to również marka papierów do scrapbookingu. Mam swój sklep internetowy (www.makowepole.eu), a od marca 2013 roku także stacjonarną pracownię w Wyszkowie. Prowadzę warsztaty, robię prace na indywidualne zamówienia - próbuję żyć nie tylko z pasją, ale także z pasji.


Pamiętam, że zawsze robiłam coś twórczego, w dzieciństwie pisałam i ilustrowałam książki, szyłam ubrania dla lalek, później malowałam i bardzo dużo rysowałam (na przykład portrety Kurta Cobaina- całe stosy! :)). Lepiłam też z modeliny, malowałam na szkle, dekupażowałam, robiłam biżuterię.

W 2007 roku na studiach podyplomowych z arteterapii poznałam niezwykłą osobę. Podała mi adres swojego blogu i tym samym otworzyła mi oczy na cudowny, zupełnie dla mnie nowy świat. Ten blog to Mia Mi Notes- jeśli go nie znacie, zajrzyjcie koniecznie, a  zrozumiecie na pewno, że zachwyciłam się wszystkim, co na nim zobaczyłam i poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Z blogu Mia Mi trafiłam na inne twórcze strony, które inspirują i cieszą moje oczy do dziś.

Zapragnęłam także mieć takie swoje miejsce w sieci i trochę „na próbę” założyłam blog.
Było to w czasie, gdy spodziewałam się narodzin Danusi, jednak „tematyka dziecięca” bardzo długo nie była dominująca w moich pracach. Potem, już z Danusią na rękach tworzyłam komputerowe kolaże, powstawały torby-zakupoholiczki, kolczyki, drobiazgi z filcu, breloczki. Zrobiłam album dla mojej przyjaciółki z  tych niewielu scrapowych rzeczy, które miałam i choć zabawa była przy tym świetna, nie wciągnęło mnie wtedy jeszcze w scrapbooking.


Gdy zbliżały się pierwsze urodziny Danki zrobiłam swój pierwszy duży scrap- oczyszczający z trudnych, wciąż wtedy żywych porodowych wspomnień. Odczułam ulgę- to uczucie często wraca, gdy scrapuję, wtedy chyba zadecydowało się, że scrapowanie w formacie 30 na 30 cm to będzie moja forma terapii.

Na dobre w scrapbooking wciągnęły mnie piaski Art-piaskownicy, do której dołączyłam w maju 2009 roku oraz udział w zespole projektantek pierwszej polskiej marki scrapbookingowej ILS.


Uwielbiam robić scrapy i opowiadać historie w albumach. Lubię intensywne kolory, kontrastowe zestawienia barw i deseni, kwiaty i inne motywy roślinne, kobiece koronki, ale i lniany sznurek, chropowate wyraziste faktury. Bardzo dużo piszę w swoich pracach, słowo to dla mnie najbardziej naturalny środek wyrazu.


Dochodzę do wniosku, że tym co najbardziej mnie inspiruje, są moje ograniczenia. Nie zawsze mogę zrobić coś w sposób, w jaki bym chciała, szukam więc innych dostępnych mi środków, które tak samo, albo nawet lepiej wyrażą to, co chcę powiedzieć. To bardzo rozwijające- uczy, jak maksymalnie wykorzystywać to, co się ma, tu, gdzie się jest i w warunkach, jakie się zastaje. A impuls do tworzenia (bo tak też rozumiem inspirację) wypływa z wielu różnych źródeł- najczęściej są to moje emocje i potrzeba jakiegoś ich nazwania, przepracowania. Za wieloma moimi kolorowymi i radosnymi w przekazie pracami stoją trudne sprawy i uczucia. 



Inspirują mnie również kolory, codzienne zdarzenia i przedmioty, przeczytane teksty, muzyka oraz ulubione blogi i strony internetowe.


Staram się, aby Makowe Pole było dla innych miejscem czerpania inspiracji i radości. Momenty, w których dowiaduję się, że mi się to udaje, są dla mnie naprawdę cenne i uskrzydlające:)


O mnie i o tym, czym jest Makowe Pole- jeszcze więcej i trochę inaczej- można przeczytać w zamieszczonym poniżej katalogu. Zapraszam do lektury:)

Pozdrawiam ciepło!
Agnieszka- Makówka