Uwielbiam szyte zabawki, a szczególnie wszelkie lalki-szmacianki.
Od bardzo dawna myślałam o uszyciu własnej, ale dopiero zachęcona sukcesem w postaci Pana Ogórka zdecydowałam się zabrać do dzieła.
Jak zwykle, uprzedzam, że to, co za chwilę pokażę, absolutnie nie jest wielkim dziełem sztuki krawieckiej, ale wszystkie pożądane funkcje spełnia rzetelnie, więc nie marudzę.
A oto i ona. Moja pierwsza, myślę, że nie ostatnia, lalka. Nazwana przez Danusię imieniem babci- Tereska:
Krzywa wyszła i trochę nieforemna, ale była szyta bez żadnego gotowego wykroju, intuicyjnie. Ma około 35 cm wzrostu.
W środku- watolina i poliestrowe wnętrzności z przyklapniętej nieco poduszki.
Bardzo ją z Danusią lubimy, mimo niedoskonałości:)
Mam jeszcze dla Was kilka lalkowych inspiracji znalezionych na flickr:
1. Jesienne panienki / autumn ladies, 2. Family Portrait, 3. Groovy Rainbow Chick3, 4. Red Riding Hood, 5. Mr. Clickatat Hughes, 6. Doll, 7. Santo Antonio de pano menorzinho, 8. Boops, 9. Felt doll (Matilde)
Prawda, że chciałoby się mieć je wszystkie? :)
U nas, niestety, nadal chorobowo, tym razem w największych kłopotach jest Janek... W związku z tym mogę się tu nie pokazywać przez pewien czas, mam nadzieję, że nie długi.
Trzymajcie się zdrowo!
Tereska urocza, szczerze podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńi zdrowia życzę!!!
Jak dla mnie BOMBA!!
OdpowiedzUsuńSympatyczna lala wyszla :)
Czekam na kolejne "twory" :D
Lalka bardzo swojska, chciałoby się do niej przytulić :) Ja sama mam wciąż w pamięci lalkę, którą uszyła mi moja mamusia. Dlatego teraz uważam, że szycie lalki swojej córce to bardzo ważny punkt programu :))
OdpowiedzUsuńTereska jest super@
OdpowiedzUsuńjest świetna, rasssssowa lala :)
OdpowiedzUsuńCześć Tereska:D Lala śliczna, od razu się chce przytulić:D
OdpowiedzUsuńTereska jest wspaniała i ma taką szykowną sukienkę :) Życzę zdrowia szczególnie Jaśkowi :)
OdpowiedzUsuńależ Tereska ma super ciuszki! zazdroszczę jej :)
OdpowiedzUsuńNic nie widać, że krzywa:) Nic a nic. Śliczna jest i ma cudną sukienusię. Modnie uczesane włoski i pogodną buzię. Idealna do zabaw i do tulenia:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że już lepiej się macie. Dużo zdrówka dla Was i trzymajcie się ciepło:)
Zapomniałam dodać, że przefajne, lalkowe inspiracje. Chętnie przygarnęłabym wszystkie:)
OdpowiedzUsuńEch, Aguś, jak Ty możesz mówić o "niedoskonałościach" Tereskowych. Tereska jest idealna. Tak sobie oglądam Twój blog po przerwie. W przerwie pisania magisterki, która mnie wykańcza... Tereska i inne Twoje prace inspirują :) Piszę dalej :) Justyna (Kania) Zieja
OdpowiedzUsuń