Przyjemności ze spokojnej, niezakłócanej niczym lektury nie trzeba chyba nikomu reklamować. Dla mnie jest ona luksusem- czas na czytanie wykradam pracy, snowi, obowiązkom domowym. Odrobinę łatwiej przerwać czytanie, gdy ma się pod ręką piękną zakładkę do książki :) Tak, zakładka może być tu pewną pociechą. Sama mam zakładek co najmniej kilka, różnych, autorstwa wielu osób. Mimo to zdarza mi się zatykać między kartki czytanej książki bilecik, paragon, karteluszek. Ale z zakładką jest zdecydowanie szlachetniej! :)
Tę zakładkę zrobiłam dla Przyjaciółki. Wyszła trochę barokowo zarówno przez rozmiar, jak i wypukły motyw. Podkreśliłam jeszcze ten barokowy charakter złotymi akcentami.
Są książki, do których zakładka raczej się nie zmieści- niech będzie to zachętą do czytania dzieł grubych i doniosłych ;)
A dla wszystkich, którzy zostawili w komentarzu pod tym postem swoje wyrazy wdzięczności mam informację, że paczka z niezapominajkowymi- we wzorze i kolorze- papierami wędruje do lobzovki :) Bardzo proszę o kontakt i adres do wysyłki :) Dziękuję Wam za podzielenie się swoimi skarbami, cudowne i inspirujące są Wasze wypowiedzi! Jestem naprawdę wdzięczna, że mogłam je przeczytać :)
Dobrego dnia!
Taka przyjemność w deszczowy dzień. Taka przyjemność:) Dziękuję i pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń