Łapię każdą okazję, żeby obudzić w sobie wdzięczność za doświadczone dobro. Dziś tą okazją jest Święto Polskiej Niezapominajki :) Jestem wdzięczna za wszystko, co pięknego udaje mi się zrobić dla siebie i innych na Makowym Polu, za współpracę z Karoliną Dębicką i jej cudowne owoce, jakimi są kolekcje papierów, a zwłaszcza ta pierwsza, od której wszystko się zaczęło: niezapominajkowa "Forget me not" :)
W związku z powyższym mam dla Was propozycję na dzisiejszy wieczór: napiszcie proszę w komentarzu pod tym postem jedną rzecz, za którą jesteście dziś wdzięczni. Jedną, malutką, skromną jak niezapominajka :) Nawet tyle starczy, by dostrzec sens i wartość w mijającym dniu. A spośród zostawionych komentarzy, wylosuję jutro jeden- osoba, która go napisała dostanie ode mnie niezapominajkowy upominek: pełną kolekcję papierów "Forget me not" oraz kilka innych papierów Makowego Pola w kolorze niebieskim :)
W temacie papierów, bo wiele z Was pyta o to: kolekcja "Forget me not" jest aktualnie na wyczerpaniu, planuję oczywiście dodruk, a nawet pewne jej rozwinięcie. Z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogłam zrealizować tych planów wcześniej, ale wszystko pomału idzie ku dobremu i mam nadzieję wkrótce uzupełnić sklepowe półki :) Tymczasem do niedzieli przeceniłam ten papier i jeszcze dwa inne, świetnie do niego pasujące. Które? Musicie poszukać w sklepiku, ale nie będzie to trudne :)
Czekam na Wasze komentarze, to może być inspirująca lektura :)
Pozdrawiam!
Agnieszko Kochana, jestem wdzięczna, że nieustannie- na tak postawione pytanie, mogłabym odpowiadać bez końca <3
OdpowiedzUsuńA dzisiaj jestem wdzięczna "ZA" Ciebie!
dziękuję Ci!
każdego dnia jestem wdzięczna za to, co wydarzyło się w moim życiu....Za tę miłość cudną, cieszę się z niej każdego dnia! i pielęgnuję jak te malutkie niezapominajki...
OdpowiedzUsuń:) Malutka rzecz mówisz...
OdpowiedzUsuńTa jest rzeczywiście niewielka. Samo chciało się płakać. Ze wzruszenia i wdzięczności.
To w jaki sposób Zosia (4 i pół) powiedziała do nas przy kolacji rozpoczynając jakiś wątek "słuchajcie...". A potem jej buzia z minami, kiedy dziadek składał jej telefonicznie urodzinowe życzenia a ona opowiadała o prezentach:) "A tata miał dla mnie w prezencie, to że mnie tak wysoko podrzucał".
Pozdrawiam i dziękuję Ci za tą inspiracje do refleksji:)
Dzisiaj 4 rano- mamusiu źle się czuję, 7 rano - mamusiu jestem zmęczona i nie dam rady iść do przedszkola, 10 - rano - mamusiu daj mi kawałek papieru, zrobię dla Ciebie pięknego motylka, bo tak bardzo Cię kocham, nawet nie wiesz jak ;) Dziękuję, właśnie za takie momenty, kiedy każdego dnia maleńkie serduszko pragnie zrobić dla mnie coś, aby pokazać jak bardzo kocha. I kiedy to małe serduszko wraz z drugim maleńkim serduszkiem robią coś z takim zaangażowaniem, że trudno nie wzruszyć się. Dzisiaj dostałam pięknego motyla z papieru i "bruma" z dwoma kołami:) Jestem wdzięczna za tę właśnie miłość. Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńMiło tak sobie wieczorem przypomnieć taką niezapominajkę... :) a dziś mieliśmy piknik w pokoju, ja i Szymek (3.5l), siedzieliśmy razem, gadaliśmy i jedliśmy domowe frytki, które razem robiliśmy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dlaczego, dlaczego tylko jedna rzecz? Jestem wdzięczna, za to, że mój Syn zaczął wreszcie mówić i mówi tak pięknie, na przykład pupaga na papugę i mimol na pomidora :)
OdpowiedzUsuńA poza konkursem to jestem wdzięczna za to, że dodrukowujesz niezapominajki, bo ostatnio głównie zajmuję się wycinaniem kwiatków z Waszych papierów i przerabianiem ich na lalowe obrazki i bardzo mi brakuje w moim projekcie Lali Niezapominajkowej!
Za Jagodę - dziś została z T i jak nigdy tęskniła za mamą :) choć to wcale nie jest mała rzeczy tylko Największe, Najwspanialsze i Najpiękniejsze co nas w życiu spotkało :)
OdpowiedzUsuńza pewną dzisiejszą rozmowę telefoniczną.
OdpowiedzUsuńa później pewne spotkanie.
obydwa zdarzenia łączy możliwość wyrażania na głos myśli i bycia zrozumianą. co jest rzadkie, bardzo mi potrzebne i bardzo krzepiące.
Hmmm, ja akurat dzisiaj jestem wdzięczna baaardzo! Jedne z moich kolczyków pojawiły się w prasie, jako idealny dodatek :) Dziś chodzę dumna i szczęśliwa, że ktoś mnie choć odrobinkę dostrzegł :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że pomimo bardzo radykalnego zakrętu jaki miał miejsce w moim życiu, teraz w nim jest tak jak jest!
OdpowiedzUsuńdzisiaj jestem wdzięczna za chleb z masłem i wspólne śniadanie z moją Opoką
OdpowiedzUsuńjestem wdzięczna bo syn przyjechał na weekend ze studiów i swoim pojawieniem załagodził napiętą atmosferę domową ;)
OdpowiedzUsuń