Zrobiłam ostatnio ślubne 2 w 1: album z fotograficzną opowieścią o związku pewnej pary i księgę gości z przekładkami. Dodałam do tego jeszcze kilka pustych kart na zdjęcia ze ślubu- czyli wyszło nawet nie 2,a 3 w 1 :)
Rzecz miała być w kolorach stonowanych i klimacie dalekim od ślubno-weselnego kiczu (dobrze się składa, że i ja za nim nie przepadam ;)) Mam nadzieję, że udało mi się wytycznym sprostać (choć nie mogłam sobie odmówić tych maczków, ale nie jest to przecież neonowy róż, no i data ślubu letnia, kwiatowo- makowa taka...?)
Album wyszedł dość gruby i ciężki, jest w formacie 20 na 25 cm.
Papiery to miks różnych kolekcji z Makowego Pola.
Pozdrawiam serdecznie Zamawiąjacą i obdarowaną albumem Młodą Parą (jeśli tu zajrzą :)).
I Was wszystkich tu zaglądających! Do napisania wkrótce.
Romantyczny i nostalgiczny, a na szczęście nie cukierkowy:-) Choć wśród moich "nasz klient nasz pan" najczęściej miewam wielbicieli koniecznie gołąbków, koniecznie złotych i koniecznie obrączek. Nie narzekam, stwierdzam tylko.
OdpowiedzUsuńTwoje albumy i wszystkie wszystkości są przebajeczne. Nie słodzę, to fakt po prostu:-)
Pozdrawiam ciepło:-)
Twoje prace to spelnienie marzeń, są piękne i zrobione na najwyzszym poziomie i dbaloscia o detal ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny albumik! Edyto z Kubkiem Kawy! Twój kubek zachęcił mnie do napicia się kawy, a mleka mi akurat brakło! Takiego smaka na kawę mi zrobiłaś...
OdpowiedzUsuńWspaniały album, uwielbiam taki klimat :)
OdpowiedzUsuń