Dziś mam dla Was małą fotorelację z artystycznych poczynań Danuśki. Coś o malowaniu... połówką jabłka. Po malowaniu palcami wprowadzić należało też jakieś akcesoria :)
Na razie takie to raczej tylko studium formy i koloru, ale mamy już pomysły na owocowe obrazy. Bo efekty są bardzo ciekawe, czasem zupełnie zaskakujące.
Tu trochę "poprawek" pędzelkiem:
Autorka i jej dzieło:
Danusia malowała z dużym zaangażowaniem i miała z tego naprawdę masę radości. I bardzo sobie chwaliła fakt, że ta zabawa brudzi mniej niż malowanie paluszkami, choć i tak co chwila biegała umyć ręce :)
Polecam spróbować!
A teraz życzę Wam miłego, radosnego dnia :)
"co chwila biegała umyć ręce" - padłam ze śmiechu - a to czyścioszek
OdpowiedzUsuńefekty pracy wyszedł rewelacyjnie i na poważnie zastanawiam się czy nie zastosować jabłka jako stempelka w moich pracach
dziękuję za inspirację - także Danusi :) pozdrawiam
dobry pomysł na zabawianie chorego dziecka, które mam w domu aktualnie, więc może dzisiaj wykorzystamy pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten pomysł z wykorzystaniem połówki jabłka podoba
OdpowiedzUsuńa efekty zachwycające... te kolory !
selerem podobno też dobrze wychodzi.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł;-)))na razie tylko stemplowałam z dziećmi ziemniakiem... no a teraz spróbuje na owocowo;-)
OdpowiedzUsuńdzięki;-)
wow!super to wygląda,takie"andyworholowe"wyszły :)
OdpowiedzUsuńcudowny efekt!! Myślę, że niedługo wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Chyba od razu wyprobuje sama z farbkami do materialow na bialym plotnie!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńKreatywną masz córkę. :)
OdpowiedzUsuńmój Kubuś zagladnął za mnie i zobaczył jabłuszkowe stempelki - od razu padło "ja też chce takie zrobie ściągnietyić", więc pomysł bedzie dzis jeszcze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Ciekawy pomysł, ja kiedyś eksperymentowałam z pieczarkami przeciętymi na pół, też ciekawy efekt pojawił się na kartce papieru. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńDziel koniecznie opawcie bo piękne, a my chętnie wykorzystamy pomysł jak tylko jabłka kupimy bo dziś wszystkie do pierogów poszły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
prawdziwe dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, muszę koniecznie go przetestować z moją córcią:)
OdpowiedzUsuńbiegnę testować! świetna inspiracja.
OdpowiedzUsuńDanusia jest przesłodka, a pomysł z polówką jabłka normalnie rewelka! sama bym nie wymyśliła. wypróbuje! ;)
OdpowiedzUsuńświetne! jak tylko moje łobuzy wrócą z wakacji od dziadków też wypróbujemy ;))) dziękujemy za pomysł :)))
OdpowiedzUsuń