piątek, 6 sierpnia 2010

Pewność

Nawet nie będę próbować streszczać tu całego tego czasu, w którym zostałam wyjęta spod panowania komputerowego nałogu. Napiszę tylko, że zmiany, które w ostatnim poście zapowiadałam, nadeszły, a ja pomału odnajduję się w nowej rzeczywistości.
Na przekór towarzyszącym mi nadal niepewnościom i wahaniom różnym zrobiłam skrap o tym, co w moim życiu pewne i niepodważalne. Tekst pochodzi z cytowanej tu już niegdyś mojej ukochanej Księgi początku Anny Nasiłowskiej.Praca w kolorach, którymi konsekwentnie próbuję urządzić pokój w nowym mieszkanku, na papierze ILS, według mapki Mumy z ostatniego wyzwania na Art-Piaskownicy.
A na koniec ilustracja muzyczna do tego, co się, między innymi, u mnie ostatnio działo :)

Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie!

7 komentarzy:

  1. Dobrze, że wróciłaś :) Może teraz będzie łatwiej się spotkać:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chodziło mi o powrót do blogowego świata:)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)
    cieszę się ogromnie, że tyle do przodu...


    pięknie opowiadasz o relacji z córcią...pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. piękny cytat, piękna praca!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, Aguś Turnau i stara piosenka SP... Uwielbiam.. no i praca piękna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem dlaczego (:P) ale połączenie takich kolorów strasznie mi się z Tobą kojarzy. Serio nie mam pojęcia dlaczego ;P

    buziole :*:*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)