Pierwsza:
Serce, które wybaczy każdą wbitą w nie szpilę, podarowane Ani-Marii w ramach walentynkowej wymiany na Art-Piaskownicy.
Druga:
Makówkowy portret z sercem, specjalnie dla DT I Lowe Scrap, z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich, którym zdarza się tu zajrzeć :*
ja tam bym nic w nie nie wbijała.
OdpowiedzUsuńzbyt piękne jest.
powinno wisieć na widoku i szeptać głosem Hanki Ordonówny. :)
Świetne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńSerducho powala.
Świetne fotki! A serducho fenomenalne :-)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńto pierwsze- jak żywe!
to pierwsze jest świetne! :)
OdpowiedzUsuńps. ależ masz wielkie oczyska :):):)
no powiem szczerze zaskoczona jestem mocno tym -igielnikiem - jak się okazało :)
OdpowiedzUsuńZnowu okazało się kto ma artystyczną duszę, a kto rzemieślnikiem :P,
i zdjęcie serconośne bardzo udane- miło mi Panią poznać naocznie :)
Do twarzy Ci z tym serduchem :) Masz niesamowicie ogromne piękne oczyska :D
OdpowiedzUsuńA poza tym to poproszę o adres ;)
Pozdrawiam ciepło!
Ja też bym się nie odważyła z żadnymi szpilami startować! To serduszko jak żywe!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszłaś na zdjęciu :-)
Zapraszam po odbiór wyróżnień.
OdpowiedzUsuń