Strona do mojego art-journala, powstała w styczniu w ramach naszego nowego projektu piaskownicowego pod roboczym tytułem "Intymnik". Temat styczniowy LUSTRO podała Nulka.
Tym razem wyszło mi jednak zdecydowanie bardziej skrapowo niż kolażowo. No i bardzo prosto, w odróżnieniu od tego, co w głowie...
Prac reszty dziewczyn szukajcie na ich blogach.
rewelacja:)
OdpowiedzUsuńi zdjęcie robione w moje urodziny:)
pozdrawiam serdzecznie
przepiekny wpis... zobaczysz jak fajnie będzie Ci się to oglądało w styczniku za rok... :)
OdpowiedzUsuńŚliczna strona. A że prosta - to przecież nie wszyscy muszą robić skomplikowane scrapy - w prostocie jest zaklęte piękno... A na potwierdzenie tego, że uważnie obejrzałam twój scrap, donoszę, że wpisałaś jako datę 23 grudnia 2010 - czyli dzień, który nadejdzie za ok 10 miesięcy :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTwoja praca odbija kwintesencję miłości, chyba trochę Ci zazdroszczę :) przepięknie!!
OdpowiedzUsuńTusiu, gdzie jest 23 grudnia? Na pracy na pewno jest styczeń :)
OdpowiedzUsuńależ czekałam...dreszcz mi przeszedł po plecach . Tak kochana to w oczach naszych mężczyzn jesteśmy najwspanialsze na świecie! bardzo mi się podoba Twoja interpretacja. W jej prostocie siła!
OdpowiedzUsuńMrrrrr... jak zwykle smakowicie!
OdpowiedzUsuńrany... powiem krótko - FENOMENALNY WPIS!!
OdpowiedzUsuńSwietne i zdjęcie i opis i oprawa :)
OdpowiedzUsuńMakówko - masz rację - zwracam honor. Że ja jestem na bakier z czasem, to wiem od zawsze. Ale że i z oczami coś mam nie w porządku - to właśnie się dowiedziałam... Do stycznia mam szczególny sentyment - ja, mój mąż i mój synek jesteśmy wszyscy styczniowi :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńjak zwykle czule i z emocją.
OdpowiedzUsuńcała Makówka. :)