czwartek, 11 lutego 2010

Mój gorset

Trudno jest coś tworzyć, gdy w głowie czasem tyle krytycznych głosów, tyle demotywujących myśli... Dla mnie każda nowa praca, nawet taka, z której nie jestem do końca zadowolona, to kolejny poluzowany centymetr w sznureczku mojego gorsetu.
Praca powstała przy okazji piaskownicowego wyzwania Ki. Użyłam w niej papieru z kolekcji "Oblicza barw", nad którym już niejednokrotnie wcześniej zatrzymałam rękę z nożyczkami, myśląc, że kiedyś na pewno znajdę lepszy, ciekawszy sposób jego użycia. Tym razem się nie wahałam:)

A u Ani-Marii - autorki wspomnianej kolekcji- cudowności do wylosowania!

14 komentarzy:

  1. kiedy zobaczyłam ten kolaż, pomyślałam, ze Elizy on :D
    bardzo w stylu 2:16:)))

    Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Makówko, w Twojej pracy jest tyle impulsów, że nie nadążam za moim ciągiem skojarzeń. Dawno nie nakarmiłam tak umysłu okiem. Genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie czatowałam aż wystawisz ten kolaż, żeby jak najszybciej pospieszyć z zachwytami!
    ze wszystkich gorsetowych prac - coś niesamowitego!!!
    i tak, zazdroszczę, że sama takiego nie zrobiłam.

    Makóweczko, odsłaniasz co chwilę kolejne warstwy twojego talentu.
    myślę, że jeszcze niejedno zaskoczenie i niejeden zachwyt przed nami.
    nie mogę się doczekać. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne! Ja tu widzę 4/5 swoich myśli, które mnie nawiedzają, jak zabieram się za jakieś wyklejanki. Dobrze wiedzieć, że nie ja jedna tak mam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorset jest wspaniały - rewelacyjna robota!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cynko, dla mnie w ogóle kolaż to Eliza, oddzielna przegródka:) I pewnie bardzo trudno będzie mi w tym moim kolażowaniu od Niej uciec, bo nawet, gdy nie chcemy i może o tym nie wiemy, to co podziwiamy w jakiś sposób nam się narzuca...
    Tim, mam nadzieję, że było smacznie? :)
    Elizo,miałam przed Tobą właśnie największą tremę... To mówisz, że ujdzie? :)
    Mrouh, to chyba nie jest nawet połowa myśli, które mnie przy tworzeniu napadają...
    Justyś :*

    OdpowiedzUsuń
  7. czy mogę tym razem krótko?
    ta praca mnie ZACHWYCIŁA!!!I zachwyca nieustannie...

    dziekuję Ci :*

    OdpowiedzUsuń
  8. odważnie, bo nie każdy się przyznaje, że ma takie właśnie myśli... luzuj dalej gorset:))) bo do twarzy Ci w poluzowanym:)
    Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  9. FANTASTYCZNY pomysł! wykonanie! jestem pod ogromnym wrażeniem.To się nazywa artystyczna dusza! Mój gorset ciasno związany ;>

    OdpowiedzUsuń
  10. W zasadzie nie potrzeba żadnych słów komentarza, kolaż broni się sam :-) A mnie pozostaje tylko kontemplować w zachwycie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej podoba mi sie "nie jestem za starna na wyklejanki" i "ile pod tym bedzie komentarzy"":) Swietne!

    OdpowiedzUsuń
  12. zachwyt mój niech niezostanie niemy bo słowa nie są w stanie go wyrazić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny kolaż, jestem zauroczona!!

    Przy okazji zapraszam Cię do siebie po odbiór wyróżnień!

    OdpowiedzUsuń
  14. cudny!!..podpisuje się pod komentarzami obiema łapkami:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)