poniedziałek, 5 października 2015

Jaś i załoga w poszukiwaniu Skarbu :)

Październik to dla mnie niezwykły miesiąc- czekam na niego jak na Nowy Rok, to mój miesiąc początków, decyzji i postanowień. Dlatego myślę, że to dobry czas na blogowy powrót, na realizację długo odkładanych pomysłów związanych z tym miejscem, na porządki i odnowę. Kolejny rozdział makowej historii rozpocznę opowieścią. Oto ona:
Pięć lat temu, prawie miesiąc wcześniej niż się spodziewaliśmy, przyszedł na świat nasz synek- Janek. Przetrwaliśmy dzielnie trudne, pełne lęku o jego zdrowie pierwsze dni, a potem cieszyliśmy się jego spokojną, cichą, ale radosną obecnością w naszym życiu.  Minęło pięć lat, malutki i cichutki Jaś zamienił się w rezolutnego, roześmianego Poszukiwacza Przygód. W minioną sobotę, podczas przyjęcia urodzinowego, na którym stawili się tylko najwierniejsi i najdzielniejsi z jego Przyjaciół (którym niestraszna była ospowa zaraza ;) Jaś znalazł na szafie w salonie tajemniczy list z informacją o ukrytym gdzieś w naszym domu (!) pirackim skarbie. 


Pod swoją poduszką Jaś znalazł mapę prowadzącą do skarbu- plan domu z zaznaczonymi miejscami, w których należało szukać dalszych wskazówek. 


Dzielni Poszukiwacze Skarbu szybko odnaleźli pierwszą kopertę, a w niej zadanie polegające na przygotowaniu sobie odpowiedniego stroju na wyprawę poszukiwawczą. Dominowały stylizacje żeglarsko-pirackie ;)


Zadanie z drugiej koperty polegało na ułożeniu piosenki Poszukiwaczy Skarbu. 
Mam od Jasia zgodę na zacytowanie, więc możecie sobie odśpiewać.

Zwrotki (na melodię "Gdzieżeś ty bywał, czarny baranie?")

1.Gdzieżeś ty bywał Czarny Piracie?
Bywałem, bywałem na  pokładzie.

2.Gdzieżeś ty bywał Biały Piracie?
Bywałem, bywałem na białym quadzie.

3.Gdzieżeś ty bywał Zielony Piracie?
Bywałem, bywałem na zielonej trawie.

A teraz między zwrotki wstawcie sobie, proszę, refren (na melodię: "Hej ho! Hej ho! Do pracy by się szło!"):

Ahoj! Ahoj! Na pokład by się szło! Ahoj! Ahoj! Ahoj! Ahoj! Na pokład by się szło!

Następna koperta zawierała polecenie wypicia specjalnej mikstury (z cytrynowego soku i kurkumy ;), która miała pomóc naszym Poszukiwaczom pokonać strzegącą skarbu potworzycę Chorobździllę. 

Ostatnia wskazówka kierowała Poszukiwaczy na strych. Tam, wśród innych pudeł i kartonów, leżał ukryty kufer.


Zawartość kufra: połyskujące złote sztabki, kryształowe bryłki ;) zostały rozdzielone między wszystkich Poszukiwaczy. Jaś znalazł tam jeszcze  piracki strój (twierdzi, że żyli też dobrzy piraci i z takimi właśnie się identyfikuje) i list z przesłaniem, które- mamy nadzieję- pomoże mu odróżnić fascynującą przygodę odkrywania świata i jego skarbów od  zachłannej chęci posiadania ziemskich bogactw, kosztem innych. Był to fragment z Ewangelii według św.Mateusza:
  
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.


A po wypełnieniu wszystkich zadań i znalezieniu skarbu Kapitan Jaś zdmuchnął świeczki na torto-tarcie o smaku czekoladowym, odśpiewał wraz z załogą Piosenkę Poszukiwaczy Skarbu (zamiast "Sto lat!") i... zaczęła się jeszcze lepsza zabawa! Taka, jaką tylko dzieci pozostawione same sobie i swojej kreatywności mogą wymyślić :) Ale to już temat na inną opowieść.


Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny! :)

6 komentarzy:

  1. Jeszcze raz bardzo gorące zyczenia urodzinowe dla Jaśka :) Wspaniałe urodziny, a Wy macie piękny dom :)
    Szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego ale nie moge inaczej zostawic komentarza jak tylko dajac odpowiedz pod tym komentarzem.

      Wspaniala impreza urodzinowa. Sto lat dla Jasia!

      Czy to juz w nowym, wlasnym domku?

      Pozdrawiam,

      Marysia

      Usuń
    2. MEa, musicie w końcu nas odwiedzić i zobaczyć ten nasz dom z bliska :) Ale to już jak się wychorujemy. Wszyscy...

      Marysiu, tak, to już w naszym nowym domku. Mieszkamy od czerwca- tu pisałam o naszych pierwszych tygodniach na wsi: http://makowepole.blogspot.com/2015/06/miejsce-na-ziemi-i-wasny-kawaek-podogi.html Może wkrótce napiszę więcej.
      Dziękujemy za życzenia dla Jasia :)

      Usuń
  2. Sto lat dla DZIELNEGO PIRATA! Samych radosnych chwil, mądrości i wielu błogosławieństw.
    Ucieszył mnie bardzo ten wpis. Mam nadzieję, że to początek domowo- rodzinnych opowieści z makowego zakątka.
    Pozdrawiam ciepło!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, jeśli tylko ktoś będzie chciał takie opowieści czytać to ja chętnie! :) Dziękuję za urodzinowe życzenia dla Janka. Pozdrawiam Cię najserdeczniej! :)

      Usuń
  3. Cudowna piracka urodzinowa zabawa!
    Moc najlepszych życzeń dla dzielnego pirata :)
    Wzruszył mnie fragment Ewangelii, tak adekwatny do sytuacji...
    Uściski dla Was!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)