środa, 6 sierpnia 2014

Lipcowo

Po miesiącu blogowej nieobecności pojawiam się dziś z postem z gatunku sygnalizacyjnych i daję znak wszystkim Bliskim- Dalekim, że jestem, żyję latem i jego wyjątkowymi przyjemnościami, rosnę i staram się być bezpiecznym domem dla Maleńkiej, nie narzekam na upały, ale cieszę się każdym deszczem, burzą i dniem pozwalającym na głębszy oddech. 

Lipiec upłynął nam rodzinnie, w drodze, nad jeziorem, nad rzeką, na polach i łąkach.






Łapiemy w locie wszystkie okazje, by coś ładnego zobaczyć, poznać, by doświadczyć nowego.  Cieszymy się jednak także tym, co proste, bliskie i znajome. Na przykład "naszym" miejscem nad Bugiem.





W lipcu świętujemy rocznicę ślubu (w tym roku ósmą). Spełniły się związane z nią moje dwa marzenia. Opowiem o nich w oddzielnych postach, mam nadzieję, że wkrótce.


Poza tym cały czas dużo dzieje się na Makowym Polu. Szykują się zmiany i nowości, które wierzę, że przyniosą wiele dobrego. Choć, jak chyba zawsze, gdy chcemy zrobić jakiś znaczący krok do przodu, na drodze pojawiają się trudności i wiatr sypie w oczy piaskiem. Ufam jednak, że to właściwy kierunek. Za kilka dni będę mogła powiedzieć Wam więcej na ten temat i może też coś pokazać :).
Tymczasem dziękuję, że tu dziś zajrzeliście, życzę Wam pogodnego (w znaczeniu takim, jak najbardziej Wam odpowiada), dobrego sierpnia. Pozdrawiam serdecznie!

11 komentarzy:

  1. Aga jesteś piękną przyszła mamą :) a pierwsze zdjęcie, aż mi łzy z oczu wyciska z coraz silniejszej potrzeby ... kolejnej
    Zestaw castowy piękny i intrygujący, a pracownia ... trzymam kciuki i bardzo czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje rocznicy ślubu! Piękne zdjęcia. ps. Tez w lipcu świętowaliśmy naszą:)

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteście PIĘKNI!!! promieniejesz Aguś:D wszystkiego co najlepsze- trzymajcie się :***

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie!!!!!pozdrawiam Was gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję rocznicy :-)
    Ps. Ładnie razem wyglądacie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękni :) Cała piątka! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aguś, nie wiem za co dziękować najbardziej...
    Za tę piękną rodzinność i miłość, którą emanują Wasze zdjęcia? Za to, że powiało spokojem i zaufaniem do świata. Za wiatr z piaskiem, który wieje, całkiem niedaleko ode mnie? A wiedzę, że nie tylko u mnie? Za zdjęcie, które raduje moją duszę, nie tylko borówkowym ciastem?
    Kochajcie się pięknie a Ty dawaj czasem znać, tak prosto i pięknie o swoim świecie <3
    Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana podwójne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)