Wielokrotnie przytaczałam już na tym blogu przysłowie o szewcu bez butów. Byłoby adekwatne i tym razem: nie wyślę w tym roku ani jednej kartki świątecznej, bo w natłoku zajęć- twórczych, a jakże!- nie udało mi się znaleźć czasu, by choć kilka zrobić. Z podziwem oglądam blogi z pięknymi wielkanocnymi dekoracjami i postanawiam sobie (jak co roku), że następnym razem i mnie się uda.
Tymczasem zostawiam Wam do obejrzenia dzieła moich wspaniałych Małych Artystów z młodszej grupy "Artystycznych Inspiracji". Zobaczcie, co się nam na zajęciach wykluło:
Mam nadzieję, że ich kolory i radosny, wiosenny klimat wprawią Was w pogodny nastrój :)
A ja zabieram się za ogarnianie życiowej prozy-przedświąteczne porządki jakoś niespecjalnie chcą się same zrobić ;)
Pozdrawiam ciepło!
Ja nawet zrobiłam kartki tylko cóz z tego skoro zgubiłam notes z adresami :(((((
OdpowiedzUsuńOjej, no to naprawdę niefart! Zawsze można kartki podarować tym, którzy są blisko :) Też się ucieszą ;)
Usuń