Mam dziś do pokazania Księgę Gości, którą zrobiłam już ponad rok temu, a nie publikowałam tutaj.
Ma lekkie, pastelowe i świeże kolory, które bardzo dobrze mi się ogląda w upalną pogodę (choć u nas dzisiaj jakby troszkę łatwiej o głęboki oddech, a u Was?)
Na pierwszej stronie znalazło się zdjęcie Pary Młodej, jeszcze jako narzeczonych, na stronie następnej, w zakładce "Nasze korzenie" przykleiłam zdjęcia rodzinne.
Dalej w zakładkach, na życzenie Państwa Młodych, pojawiło się miejsce na słowa czytań, psalmów i inne ważne ze ślubnej Eucharystii.
Papiery, z których wykonałam księgę to kolekcja "Aurora majalis", która jest dostępna już tylko w bardzo limitowanych ilościach i tylko w dwóch wzorach. Myślę o dodruku, chcielibyście? :)
Życzę spokojnego, pogodnego (każdy wstawia sobie tu pogodę, jaką najbardziej lubi ;)) weekendu.
I życzę zdrówka, bo ja od wspomagania wentylatorowego dostałam kataru i bardzo niefajnego zapalenia gardła. Uważajcie zatem na siebie!
Przepiękna! Bardzo lubię te papiery i często na nich pracuję. U Ciebie wyglądają o niebo lepiej :) Kawał świetnie wykonanej roboty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam te papiery w twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńJa widze tylko dwie opcje, albo zrobisz dla mnie nowy fioletowy papier ;), albo dodruk aurory. Bez fioletów to ja Jagodzina nie scrapnę za chiny ;)
piękny album ale TWOJE papierki ZACHWYCAJĄCE:)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Niebanalna!
OdpowiedzUsuńMoże i mnie kiedyś spotka ta radość ogromna jaką jest przysięga małżeńska przed Bogiem i wówczas taki album byłby niesamowitą pamiątką...
Piękny!!
Pozdrawiam ciepło,
Katarynka