Uczestnicy półkolonii organizowanych przez świetlicę Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Wyszkowie, wiedzą już jaka różnica, poza ortograficzną, jest między kolażem i kolarzem :) I wiedzą też na pewno, że tworzenie kolaży może być zabawą nie mniej udaną niż jazda na rowerze. I wiedzą też to, że czasem jeden obraz znaczy więcej niż sto słów. Zatem bez zbędnych słów dzielę się obrazami :)
Tak tworzyła grupa młodsza:
A tak młodzież:
Z Artystami spotkam się jeszcze raz w te wakacje, planujemy bowiem zorganizować na Makowym Polu wystawę stworzonych w lipcu kolaży. Na pewno Was na nią zaproszę :)
Tymczasem pozdrawiam słonecznie!
Aga dzieciaku nie poznalam Cię na ostatnim zdjęciu :) super kolaże, czekam na wystawę :), a jeszcze bardziej na jakieś warsztaty ;)
OdpowiedzUsuń