poniedziałek, 8 lipca 2013

Notes ze skarbów zachomikowanych

Mam w swoich pudłach papiery do scrapbookingu i dodatki, które pamiętają jeszcze moje scrapowe początki. Niektórych już nie można nigdzie kupić, mają więc wartość niemal kolekcjonerską, ale przecież nie do kolekcjonowania, a do używania, czyli cięcia, gięcia i klejenia je kupiłam. Dlatego co jakiś czas, przeglądając zawartość pudeł, wyjmuję z nich jakiś zachomikowany arkusz papieru, kwiatek, ćwiek, rameczkę lub tekturkę  i robię coś zupełnie niezobowiązująco, bez planu i wytycznych, nie zastanawiając się nawet czy coś jest czy nie jest w moim stylu.

Tak powstał ten notesik. 


Zamykany na gumkę z falbanką umocowaną na tylnej okładce. Z ozdobnymi przekładkami.




Piękny, kwiatowy lekko przetarty i rozmyty papier skierował mnie w stronę romantyczną, słodką i dziewczęcą. To nie do końca "moja strona", ale notes mi się podoba :)


Myślę, że sprawdziłby się jako sekretny pamiętniczek dla jakiejś Młodej Damy lub jako zapiśnik na przykład na dobre pomysły dla Damy w Każdym Wieku :) Czeka na nową właścicielkę na Makowym Polu.


Pozdrawiam serdecznie!

6 komentarzy:

  1. moim zdaniem bardzo w Twoim stylu, i taki właśnie uwielbiam...mam jeden podobny- i też zachomikowałam na "zaś" :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę kolekcję Primy! Też jeszcze gdzieś mam zachomikowany pad tych papierów i przyznam bez bicia, że szkoda mi ich pociąć... Muszę chyba się zapisać na jakąś terapię ;)
    Notesik piękny, "księznickowy" jak to określiła moja siostrzenica (choć ja tam księżniczek nie dostrzegam w ogóle, ale chyba za stara jestem po prostu) i słodki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)