czwartek, 11 października 2012

Ulotne jak ulotka...

Zapraszam Was do obejrzenia albumu, nad którym ostatnio pracowałam- duża rzecz, zarówno pod względem formatu (30 na 30 cm), jak i zawartości zdjęciowo-wspomnieniowej. Został zamówiony przez Mamę w prezencie dla Córki na 18. urodziny. 



Zawiera fotografie, wydrukowane teksty literackie, piosenki, ma też kilka kieszonek, miedzy innymi malutką na kartę pamięci. Są w nim także liczne tagi i etykiety do odręcznych zapisków. 
Mam nadzieję, że dużo dobrego opowiada i przypomina Obdarowanej...

Kilka stron:




 I trochę detali:








 


Na koniec tekst Paktofoniki, z którego pochodzi tytułowy cytat:


 Album jest kolorowy, bardzo różnorodny, ale chyba mimo wszystko spójny. Użyłam w nim papierów z Makowego Pola,  ILS, SODAlisious, jest też kwiatowo-różana Prima i dodatki  z wielu innych firm i kolekcji. 

Ponawiam zaproszenie na Craftshow do Krakowa, będę tam ze swoimi papierami oraz z warsztatem broszkowym :) Z kim się spotkam? :)

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!



8 komentarzy:

  1. Ale pracy w niego włożyłaś te wazystkie zakamarki, cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. zachwycający :) podziwiam za format i ogrom pracy jaki w niego włożyłaś :) Będzie z tego przepiękna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Album piękny, bardzo dopracowany:)
    Co do craft show, choć na chwilkę chciałabym wpaść! i pomacać twe cudne papiery:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny! Tyle różnych zapisków, zdjęć, ozdób i papierów, a tworzą piękną całość. Spójną, a jakże :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ten album! Świetnie sobie poradziłaś z tak dużym formatem. A do Krakowa wpadnę, już mi się buzia cieszy, i odwiedzę Cię po kilka papierów :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słów mi brak :) podziwiam za te wszystkie zakamarki, tagi i skrytki, coś wspaniałego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny album. Aż chciałoby się wziąć go w ręce i dokładnie w każdy kącik zajrzeć:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)