czwartek, 12 lipca 2012

Przędsiębiorcza Danusia

Znowu coś z cyklu  zabawowego (wychodzi na to, że nic tylko się bawimy na Makowym Polu;))
Dziś notkę, będącą komentarzem do zdjęć, podyktowała mi Danusia :) Oto co ma Wam do powiedzenia:
 "Najpierw z materiału zrobiłam sklep. Później tatuś mi pomógł napisać szyld. Później przyczepiliśmy spinaczami szyld do dachu. Później, tuż tuż po obiedzie bawiłam się tym sklepem i sprzedałam takie różne jabłuszka. Potem sprzedawałam banany (mamo, może jeszcze tylko cztery słówka i koniec?) Później mama pomogła mi napisać ceny. Bo ja nie umiem pisać. I koniec. " 




I tak to właśnie było:)
Pozdrawiamy!

4 komentarze:

  1. Danusiu, my tez chetnie bysmy zrobili zakupy w Twoim sklepie :) uroczy zakątek

    OdpowiedzUsuń
  2. hhha fantastycznie! i to z Tataą a nie z mamą taka zabawa no no :) skąd masz taki fantastyczny namiocik czy to materiał?

    OdpowiedzUsuń
  3. haha, cudowne dzieciaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha, dzieci są boskie!!!
    pozdrawiam serdecznie :)
    ps. gdzie ja mogę zakupić Twoje konwalie? zapomniałam na zlocie o nich:(
    no a teraz by się przydały!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)