wtorek, 7 lutego 2012

Zielona niespodzianka :)

Wzięłam się któregoś dnia za sprzątanie świątecznych dekoracji, ale ostatecznie niemal wszystko zostało na swoim miejscu po tym, jak na naszym drzewku Jessego zobaczyłam TO:


Śliczne, zielone listeczki pojawiły się na gałązce z początkiem największych tegorocznych mrozów i wprawiły mnie tym w bardzo pozytywny nastrój.

Danusia stanowczo oznajmiła, że ma już dość tej zimy i nie jest w tym odczuciu odosobniona, więc sezon pod tytułem "Czekamy na wiosnę" uważam za otwarty.

A Wy? Też już czekacie? :)
Pozdrawiam!

10 komentarzy:

  1. ale piękna niespodzianka....

    OdpowiedzUsuń
  2. czekamy czekamy też na wiosnę... na jej przywołanie mamy tulipany w wazonie :) wiosno przyjdź!!! te listki na gałązce to chyba dobry zwiastun :D

    OdpowiedzUsuń
  3. urocze, mam nadzieję, że wiosna szybko do Was przyjdzie skoro jest tak wyczekiwana :) My już w niedzielę popijaliśmy herbatkę w parku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ piękna niespodzianka przy tych koszmarnych temperaturach :) Na wiosnę czekan ze szczególnym utęsknieniem i ciekawościa w tym roku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak marze o wiosence...czekam z utęsknieniem, ostatnie mrozy dały wszystkim popalić...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczęta, to oby jak najszybciej wiosna do nas przybyła, a tymczasem, moje drogie, wiosny w sercu życzę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no to stało Ci się bardzo dosłownie według Słowa - wypuściła różdżka z pnia Jessego - wypuściła się odrośl z jego korzeni :):D:D na znak?

    OdpowiedzUsuń
  8. oj czekamy, czekamy. Tęsknię przede wszystkim za zielenią. Zazdroszczę więc gałązki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie cudne! ♥
    No i nie ma że boli... drzewo wam wyrośnie! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. A czy macie może zdjęcie w całości Waszego drzewka na koniec adwentu?
    Bardzo mi się podoba ten pomysł!
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)