



Powstały już jakiś czas temu z połączonych sił papierów z Makowego Pola, ILS oraz Studio Calico i October Afternoon (zakupionych w scrapkach).
Lubię je bardzo, to znaczy lubiłam, gdy miałam, bo potem "poszły" do raju amatorów kawy i herbaty czyli stacjonarnego sklepiku Cesarskiej Perły :)
A jak o herbatce mowa, to chyba czas na kolejną filiżankę. A do herbatki... może coś się skrapnie?:)
Pozdrawiam Was serdecznie, korzystajcie z fantastycznej pogody!
ooo jakie fajne aparatowe kartki :-) pierwsza prowadzi :-)
OdpowiedzUsuńbomba! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne!!!
OdpowiedzUsuńpiekne!!!!!
OdpowiedzUsuńja własnie piję herbatkę od Ciebie
OdpowiedzUsuń:*
sliczne te karteczki:)
karteczki urocze, a co do pogody to pewnie nie będzie mi dane się nią nacieszyć. Ugrzęzłam w domu z powodu choroby i pewnie jak już będę mogła wyjść na długi jesienny spacer spadnie deszcz :)
OdpowiedzUsuńAle fajne te karteczki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te Twoje aparatki :)) Łapcie słońce w jak największych ilościach :)) Zazdroszczę Wam tych spacerów, bo ja najładniejszą pogodę przesiaduję w biurze:(
OdpowiedzUsuńZajebiste kartki! cudne są :)
OdpowiedzUsuń