wtorek, 4 stycznia 2011

Art-journal 2011

Jednym z moich postanowień na ten rok jest bardziej usystematyzowane i regularniejsze niż do tej pory prowadzenie art-journalu.

W zeszłym roku zrobiłam wiele stron dokumentujących różne moje doświadczenia, kilka z nich pokazywałam. Mam jednak problem z ich archiwizacją, bo nie dość, że często różnią się techniką wykonania, to jeszcze mają różne formaty, grubość, kształt. Większość mieszka w pudełku po papierach, co niezbyt dokładnie odpowiada mojemu wyobrażeniu idealnego wizualnego pamiętnika:)

W tym roku wprowadzę sobie kilka ograniczeń (a jak wiadomo ograniczenia również potrafią inspirować): format 15 na 15 cm, względna "płaskość", żeby się poszczególne strony łatwiej w gromadzie trzymało i... I tyle w zasadzie :)
Wszystkie strony art-journalu będę wklejać do kalendarza, który sobie specjalnie w tym celu przystosowałam. Na przykład robiąc mu taką okładkę:Gazetowo, bo Anita kazała recyklingować;) Wy też spróbujcie.
Przypominam, że jeszcze dziś do północy możecie wpisać się pod tym postem, by wziąć udział w losowaniu papierów ILS. Zapraszam! Wyniki już jutro.
Pozdrawiam serdecznie!

9 komentarzy:

  1. No to żeby w tym losowaniu wziasc udział to i ja sie wpisze :P
    Brat Tomek :P

    OdpowiedzUsuń
  2. FANTASTYCZNY!!! Jestem oszołomiona intensywnością koloru! Niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam gazety: zrobiłam z nich wielkie tło do fotografii :) Na Twoim kalendarzu prezentuja sie super :) A do losowania też zgłaszam swój udział ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no to ja tez się zgłaszam bo nawet udało mi się wykonać jeden notes (jak do tej pory) techniką scrapbookingu ;-) oto link do mojej strony
    http://ewamaison.blogspot.com/2010/12/domowym-sposobem-moze-troche-nie-w.html
    pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna okładka i fajny pomysł.

    Co do gazety, też jestem akurat na gazetowym etapie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nadałaś niepowtarzalnego charakteru swojej pracy przez te gazety i kolor. Jestem pod wrażeniem!

    OdpowiedzUsuń
  7. połaczenie gazety i tych kolorków dało cudny efekt!!..śliczny...i życze wytrwałej systematyczności..:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No to mamy podobny problem ;)
    Ty zrobiłaś - jak zwykle - ciekawą pracę - ja prozaicznie wzięłam gotowy szkicownik... A-5. I już się nie mieszczę;> Ale A-4 źle mieści się w torebce i jest cięższy...:( No i już mam zaczęte 3różne zeszyty, co też nie bardzo odpowiada moim wyobrażeniom. Muszę zdecydowanie wziąć z Ciebie przykład :) Zrobić jeden porządny i wklejać tam z wszystkich innych...Dziękuję za inspirację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. KOLOROWY ptaku, taką intensywność koloru nadają ecoliny (używa ich na przykład Ania-Maria do malowania swoich cudnych kolekcji papierów).
    Joanno, widziałam Twoje tło, rzeczywiście wygląda ciekawie:).
    Marta :) Dzięki za odwiedziny!
    Czekoczyna, Twój entuzjastyczny awatar po stokroć popiera każde Twoje dobre słowo :D Dzięki!
    Guriano, o jak mi brak systematyczności i wytrwałości...
    Majko, ja doszłam w pewnym momencie do tego, że przymierzałam się do założenia oddzielnego notatnika do... katalogowania innych notatników :) Dlatego w tym roku koniec z tym! Porządek będzie! Jeden art-journal i basta :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)