Znów, jak co roku o tej porze, pytam z niedowierzaniem: "To już? Kiedy ten czas minął?" Nie wszystkie plany udało się nam zrealizować, z niektórymi rzeczami trochę się opóźniliśmy, ale zamiast narzekać, pozwolicie, że podzielę z Wami kilkoma sukcesami.
Udało się pieczenie pierniczków. Co prawda mamy z Danusią nieco odmienne zdanie na temat tego, jak pierniczki należy wykrawać...a poza tym jej zapał do pracy kończy się w okolicach trzeciego ciastka, ale mimo to pierniczki wyszły. I to dosłownie, nawet nie zdążyłam ich polukrować. Ba, nie zdążyłam nawet upieczonych sfotografować. Jutro zatem planuję drugą turę pierniczkowania:).
Dziś Danusia i tata robili szopkę. Danusia przyklejała patyczki na dach. W szopce stoi już żłóbek i czeka na maleńkiego Jezusa:
A tu płonące cztery świece w naszym...khmmm, hmm... "wieńcu" adwentowym.
To jest niestety jedna z tych nie do końca udanych rzeczy, w przyszłym roku na pewno postaram się o prawdziwy wieniec. Jednak i ten, prowizoryczny, pomagał nam bardzo w adwentowym skupieniu, a coniedzielny obrzęd zapalania kolejnej świecy stwarzał nam wiele okazji do zatrzymania się, przypomnienia sobie o tym, co jest dla nas w tym czasie najistotniejsze, do rozmów z Danusią, w których wyjaśnialiśmy jej, o co w tym wszystkim chodzi.
Życzę Wam spokojnych i radosnych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Jeszcze kilka dni zostało, tyle dobrego może się wydarzyć:).
bardzo ci dziękuję za takie piękne podsumowanie tego posta!!! i z tą właśnie optymistyczną myślą idę teraz spać :)
OdpowiedzUsuń(szopka super, a pierniczenia wspólnego zazdraszczam nieco)
świetna ta szopka...szkoda że ten czas tak szybko ucieka, czasami nie daje nam się niczym nacieszyć, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńsuper szopka , może też uda mi się z moim brzdącem zrobić . A podejście do piernikowania u nas takie same ;)
OdpowiedzUsuńa mi się ten "wieniec" podoba ;)
OdpowiedzUsuńpiernika bym schrupała :)
pozdrawiam i cudownych Świąt życzę!
a mi się ten "wieniec" podoba ;)
OdpowiedzUsuńpiernika bym schrupała :)
pozdrawiam i cudownych Świąt życzę!
hehe, dyskusje o sposobach wykrawania pierników znane i nam.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świąt Aga!
Wieniec podobny do mojego :) co tam - grunt to cztery świece ;)
OdpowiedzUsuńszopka super - a pierniczki widać za dobre były :)
dzięki Ci za ten wpis - i wiesz - ta Madonna z Guadelupe ostatnio "za mna chodzi" - prawie dosłownie... Radosnych Świąt :)
Wesołych Świąt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń