Skusiłam się na zaproponowane przez Nulkę majowe pstrykanie.
I w ramach tegoż uwieczniłam:
1/31 coś intrygująco-strasznawego, co jest chyba jakimś kokonem (ktoś wie??? )2/31 kawałek raju dzieciństwa mojego Męża3/31 pyszną słoneczną sałatkę, dopisaną ostatnio do rozkosznika z kilkoma innymi smakowitymi nowościamiPostanowiłam również dołączyć do majowego wyzwania Michelle, mam nadzieję, że uda mi się dzięki temu każdego dnia zmobilizować do jakiegoś, choćby najmniejszego, twórczego aktu:)
A na koniec coś dla tych, którym deszcze i chmury niemiłe, coby i na nie spojrzeli łaskawszym okiem:
1. little raining cloud mobile, 2. flying pigs, 3. 267/365 Everything's changing to the point that it doesn't make sense anymore., 4. Freshly Squeezed {15/52}, 5. Rainbow cupcakes, 6. a watery web, 7. morning is the place for dew..., 8. water weight watchers, 9. Floating in a winter dreamland.
Fantastyczne zdjęcia, a mix prawdziwie inspirujący! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow! Pierwsze zdjęcie mnie zaciekawiło :D Może to po prostu zarodniki?! ;)
OdpowiedzUsuńA chmurzasty mix boski!
Raj cudny! Wspaniale to zobrazowałaś.
OdpowiedzUsuńNiech słońce jutro nie pokazuje się!
OdpowiedzUsuń