Miałam zamiar zrobić jeden duży scrap, a zrobiłam malutki album. Bardzo oszczędny w formie i treści.
O tym, między innymi, że czasem nie wszystko trafia w miejsce przeznaczenia, a na wszystko każdy ma swój sposób:)Przepraszam za krzywe zdjęcia, gdy się zorientowałam, jak wyglądają, było już za ciemno, by zrobić nowe...
Czy u Was też coś jakby... wiosna?:)
Prześliczny, kolorowy i dopracowany album :*
OdpowiedzUsuńechhh Makówko jak ty to robisz co??? Album jest wyjątkowy, domowo- maniamniusny a Danusia na zdjęciach przesłodka:)
OdpowiedzUsuńświetny! bardzo podoba mi się kolorystyka i..no ogólnie styl ;) Kobitki od scrapu to mają 'łby'. człowiekowi aż szczęka opada ;)
OdpowiedzUsuńjaka ona kochana :) oj cos wiem o nie trafianiu do miejsca przeznaczenia :P niestety często większośc ląduje daleko poza terenem przeznaczenia :)
OdpowiedzUsuńAle uroczy albumik, Danusia widać zadowolona, że może sama jeść :)
OdpowiedzUsuńWesoły albumik, a dzieciak cudny:) Wiosna "pełną gębą". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzaiste "mniam"!
OdpowiedzUsuńurocza dokumentacja epokowych chwil. :)
a mina numer 1 bije wszystko...
bombowy :))
OdpowiedzUsuńświetny - taki dopracowany i tworzący superzgraną całość.
OdpowiedzUsuńAle smaczne, to jedzonko:) Rewelacyjny scrap
OdpowiedzUsuńpychotka ten Twój albumik!
OdpowiedzUsuńCuuuuudnyyy!!!
OdpowiedzUsuńKolory, formy, dodatki, zdjęcia... mióóód :d
:*
Wspanialy!
OdpowiedzUsuńWesolego po swietach!