Przygotowania do niedzielnej premiery idą pełną parą, co skutkuje tym, że we mnie pary coraz mniej ;) Niemniej jednak jest to dla mnie czas niezwykle twórczy i rozwijający, więc godzę się na te mniej przyjemne dodatki w postaci fizycznego zmęczenia i przytłoczenia nadmiarem różnych organizacyjno-technicznych spraw.
Jako że zaglądają tu osoby, które z racji miejsca zamieszkania mogą być tematem zainteresowane, wklejam plakat-zaproszenie.
Inspiracją do niego był, wprost, ten doskonały, bardzo filmowy plakat. Jakbyśmy to nazwały w żargonie scrapowym? PosterLift? ;)
no to ja PARY życzę!!!!!
OdpowiedzUsuńPani reżyser - KCIUKI TRZYMAM!!!!
i ja również powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę, pozdrowienia dla Aktorów.
OdpowiedzUsuńCzekam na relację po...
I jak Cyniasta napisała Pary !!!
czego się życzy reżyserowi , nie wiem, zgubienia scenariusza?:)... trzymam kciuki i oby pary choć na premierę troszkę ci zostało!!!
OdpowiedzUsuńja już jestem zboczona, cynka napisała że życzy pary a ja lokomotywę widzę na kartce :) buziole Makówko i ja również życzę ..pary :))) plakat bardzo bardzo :)
OdpowiedzUsuńDo tej sztuki jeszcze nie dotarłam, ale pożyczyłam sobie dramaty Ibsena (1977)i się zaczytuję, a Hedda jest ostatnia w zbiorze, więc zostawiam sobie na deser.
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację, Makóweczko:)