środa, 8 kwietnia 2009
Z Zielonego Wzgórza...
Jestem zachwycona przesyłką od Ani! Wszystko, od opakowania poczynając, na doborze kolorów kończąc, jest doskonałe. Motylki i maki powstały na moje zamówienie, śliczne fioletowo-zielone kwiatuszki dostałam w bonusie;) Polecam gorąco zaglądać na Zielone Wzgórze, bo wydaje mi się, że Ania w temacie szydełkowych kolczyków dopiero się rozkręca. Strach pomyśleć, co tam się jeszcze będzie działo!:) Aniu, bardzo Ci dziękuję, Zdolna Kobieto!
Etykiety:
fotograficzne,
inne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bezbłędne motyle :]
OdpowiedzUsuńa maki!!!!!????
OdpowiedzUsuńPrzepiekne. Maki wymiataja, chodzilabym w nich na okraglo!
OdpowiedzUsuńMaki, no jak to na maki przystało, przecudne są:)Ale bardzo pięknie na uchu prezentują się motyle. Ich wielkim atutem jest to, że są długie i naprawdę widoczne, a ważą przy tym tyle co piórko! Może po świętach pokażę je na (o)sobie.
OdpowiedzUsuńmaki rewelacja! ile ja sie zastanawiałam jak wyszydełkować maki, i nie udało mi się a tu proszę.. :)
OdpowiedzUsuńTe maczki wyglądają apetycznie, mniam! jak cukiereczki :) chętnie bym wszystkie trzy pary nosiła!
OdpowiedzUsuń