W oczekiwaniu na wiosnę powstały (w końcu, bo pomysł ma już dłuuuuugą brodę) torby na zakupy. Na razie cztery, będą kolejne, w innych kolorach. Do kupienia tu i tu.
Dobrze mieć taką torbę w torebce, coby nas foliówki nie zasypały. A w kwestii torebek to polecam zajrzeć na blog Bag Lady i do jej galerii . Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła pochwalić się pewnym nabytkiem jej autorstwa;)
O! Jaka ta pomarańczowa soczysta i owocowo-wiosenna!
OdpowiedzUsuńKurde, wszędzie widzę wiosnę 0_o
jejku jakie one są.. odrealnione :) bardzo mi sie podobają, no super czad oh i ah :)
OdpowiedzUsuńboskie!!!!! same ilustracje są piekne a w takim uzytkowym wydaniu- super pomysł!
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości i wiesz co... szalejesz Kochana, szalejesz. Torby prezentują się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńCzadowe te torby! Cudne są :D
OdpowiedzUsuńMi by było szkoda na zakupy :P
moja eko ma tylko ptaszka... a i tak mi go szkoda ahhaha (że ser żółty i sok jabłkowy musi nosić :P )
Przepiękne torby!!! Ja chyba też bym nie nosiła ich na zakupy, tylko jako torbę na ramię:D
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńArtystyczne!
i znowu się zakochałam...
OdpowiedzUsuń