Jako że zdarzyło mi się trzykrotnie wygrać w Pifach u UHK, Babska i Marysi
czas dopełnić powinności i zorganizować PIF u siebie... Co czynię niniejszym:
Zasady udziału w zabawie:
1) należy posiadać własnego bloga;
2) pierwsze 3 osoby, które wpiszą się w komentarzach pod tym postem otrzymają mały, ręcznie robiony przeze mnie prezent;
3) prezent zostanie wysłany w ciągu 365 dni;
4) trzeba jednak za niego"zapłacić", umieszczając na swoim blogu post o podobnej treści (czyli organizując taką zabawę u siebie)
5)Każdy może uczestniczyć w zabawie maksimum 3 razy!
START!!!!
O jaaa, ale żałuję, że już czwarty raz nie mogę brać udziału :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie zastanawiam, czy nie zmodyfikować tej zasady...A co, wolno mi, u siebie jestem, nie? Bo tak myślę, czy w blogowym świecie są jeszcze jakieś niewystrzelane dusze...Jeśli się nie zgłoszą osoby, które jeszcze limitu nie przekroczyły Tores wpisuję na listę trafionych.
OdpowiedzUsuńO kurczaki.. ja też już 3 razy załapałam się na PIFa...
OdpowiedzUsuńTores szczęściara - no, chyba, że jeszcze ktoś nieutrafiony się znajdzie :)
Ja niestety już 3 razy się ustrzeliłam...
OdpowiedzUsuńAle gdyby jednak zasady się zmieniłyyy :D
To ja oczywiście jestem chętna :P
A co! :D {burak}
Hurra - udało się !!! Prawda?
OdpowiedzUsuńhehe, wszystkie ustrzelone kurczaki sie pokazują :0]
OdpowiedzUsuńZa długo zwlekałaś z tym PIFem Agnieszko ;)
Wszystkie maja ochotę, ale juz zaliczone wszystko na maxa ;)
Uważaj na siebie i Maleństwo!
3 mam kciuki !!! :D
ja też już załapałam:(
OdpowiedzUsuńOdczekałam kilka dni, żeby dać szansę niewystrzelanym jeszcze. Ale chyba rzeczywiście nazbyt się ociągałam... W każdym razie modyfikuję nieco regulamin i na listę wygranych wpisuję: moniq75k, która jeszcze limitu nie wyczerpała, Tores, która była pierwszą komentującą, Pasiakową, która była drugą i...Jasz, która była trzecia,ale którą mam po prostu ochotę obdarować czymś. Poproszę o adresy na maila i o duuuuużo cierpliwości. Przed narodzinami Małej już nie zdążę nic sklecić, a po...no, pewnie przez jakiś czas będę "nieco" zajęta;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze zagladnelam do ostatniego wpisu... juz mialam nadzieje, ze sie zalapalam po raz drugi.... chlip
OdpowiedzUsuń