Oto co zrobiłam na 70.urodziny Dziadka:) Trochę dekupażowane, trochę malowane, a poza tym skręcane mężowską ręką. Obliczenia i rozmieszczenie cyferek również mężowskie. Tak nam ładnie współpraca szła, że może zaczniemy robić zegary? ;) Chętnie bym porobiła, bo mam kilka pomysłów w głowie. Kto zamawia?
niedziela, 27 stycznia 2008
Dla Dziadka (na urodziny)
Oto co zrobiłam na 70.urodziny Dziadka:) Trochę dekupażowane, trochę malowane, a poza tym skręcane mężowską ręką. Obliczenia i rozmieszczenie cyferek również mężowskie. Tak nam ładnie współpraca szła, że może zaczniemy robić zegary? ;) Chętnie bym porobiła, bo mam kilka pomysłów w głowie. Kto zamawia?
Etykiety:
dekupażowane,
malowane
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny zegar! Ja tez już kilka zdecupażowałam, ale w zupełnie innym stylu ;)
OdpowiedzUsuńDziadek pewnie zadowolony, że prezent zrobiony "pod Niego" i w dodatku taki wyjątkowy :D
Ach ta zieleń...