czwartek, 29 listopada 2012

Kolażowanie na dywanie

Bez żadnego szczytnego celu (że pożyteczne, że będzie piękne, że edukacyjne itp.) kleiłyśmy dziś z Danusią kolaż. I to niemal przez cały dzień, oczywiście z przerwami na inne zajęcia. Ot, sztuka dla sztuki. I dla zabawy :) 


Pomysły goniły pomysły, tło wypełniało się coraz dziwniejszymi postaciami.



Nożyczki i klej zawsze gdzieś pod ręką, tak by w każdej chwili można było coś nowego wyciąć, dokleić. Między praniem a obiadem, między czytaniem książek a zabawą w piratów...


Nie pokazuję gotowego dzieła, bo kolaż w zasadzie jeszcze nie jest skończony- myślę, że będzie się rozwijać i zmieniać. Jeśli dojdziemy do jakiegoś efektu końcowego, wtedy zaprezentuję :)


A tymczasem cały nasz, niewielki wprawdzie, dywan jest jak kolaż- i kolażowe spody naszych kapci i skarpetki ;) Na odkurzanie czasu i sił już nie starczyło. 

A w temacie kolażowania...
CollageCaffe świętuje swoje drugie urodziny! I serwuje pyszne desery :) Z tej okazji, bo normalnie serwuje wszystko pyszne, z kawą na czele ( a dodam, że ostatnio kawa z CollageCaffe to jedyna jaką pijam).


Pozdrawiam ciepło i zachęcam: pokolażujcie sobie jak się tylko okazja nadarzy. I nie myślcie przy tym zbyt wiele. Uczyłam się dziś od Danusi radości z tworzenia dla samego tworzenia, tworzenia "po nic". To była ważna i przyjemna lekcja! :)

10 komentarzy:

  1. Danusia ma bardzo odpowiednią toaletę do uprawiania sztuki. Może i mnie by zestaw dywan plus tutu przywrócił radość tworzenia? :-) Bo tu aż kipi, jesteście genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrouh, to zdecydowanie o tutu musi chodzić! Sam dywan nie działa- wiem, bo często na nim pracuję. Ale jeszcze nigdy nie próbowałam w tutu! Jutro udaję się na poszukiwania tiulu i szyję sobie tutu, o! :)

      Usuń
  2. Danusia jest urocza:D a jaką ma świetną spódnicę:D:D:D bomba:D już nie umiem się doczekać kiedy moja zacznie tak się ze mną bawić:D na razie tylko "kryklo" po kartce;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci Makówko, że potrafisz inspirować! Nie jestem pewna czy mój syn byłby skory do takiej zabawy, ale za to poniekąd dzięki Tobie, wczoraj byliśmy w naszym Zamku Królewskim :))
    A Danusia to prawdziwa dama - cudną ma tę spódniczkę!

    OdpowiedzUsuń
  4. kolaż zapowiada się bardzo ciekawie :)
    Danusia jest słodziasta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolaż to świetna zabawa :))) I ja też ostatnio do takiej zabawy zachęciłam mojego synka - baaardzo mu się spodobało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dania jak zwykle zachwycająca w tiulach :)) A kolażowa zabawa;) u nas póki co tylko gniecenie wszystkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kolazowanie to fajna sprawa! a jak Twoje dzieciaki dzielnie pracuja !

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne jest to zdjęcie patrzącej w obiektyw Danusi! Super miałyście zajęcie. I co tu gadać - artystka rośnie :):):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)