Uwielbiam ten efekt!


Najlepsze w tej zabawie jest to, że najciekawsze efekty robią się "same", praktycznie nie da się odróżnić moich słoiczków od tych malowanych przez Danusię- wszystkie wychodzą tak samo świetnie! :)



I te kolory! To zdecydowanie mój żywioł :)
Zwłaszcza, gdy tak szaro i chmurnie jak dziś.
Jeszcze na koniec- zdjęcia z Jasiowej metamorfozy:)

Weszłam z dzieciaczkiem, wyszłam z taaaakim dużym chłopcem! Nie mogę się jeszcze przyzwyczaić i tęsknię za tymi jego piórkami, to jednak taka ogromna zmiana :)
Pozdrawiam serdecznie!
Też mam masę słoiczków po Janka deserkach i fajnie je idzie wykorzystać... na zimowe święta też mieliśmy lampioniki a twój pomysł jest piękny i kolorowy :D napewno kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńP.s. No i Jaś piękny mężczyzna :D
Usuńsuper lampiony :D strasznie fajny pomysł :) a Jaś bardzo przystojny :)
OdpowiedzUsuńoch no cudnie Cudnie! i słoiczki- lampiony i Jaś, który wydoroślał Ci w 10 minut hhha :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i bardzo inspirujące lampiony...co za kolory ach! :D
OdpowiedzUsuńaach, kolejny pomysł na recyclingowanie słoiczków ;) jeszcze tych tuzy alkoholowych nie wypróbowałam, ale wyglądają świetnie, zwłaszcza jak się "zlewają" ze sobą!
OdpowiedzUsuńa Jasio tak wydoroślał w ciągu paru minut, że szok! mi ciężko mojego malucha Milosza pod nożyce dać, jeszcze z tydzien poczekam i powtulam się w piórka ;)
Jak pieknie musi wygladac sala rozswietlona takimi lampionikami, az sie rozmarzylam.
OdpowiedzUsuńMój Jasio, obkupił pierwsze strzyżenie płaczem i histerią...Pan nie był przystosowany do strzyżenia dzieciaczków...Za to teraz, prawie 3 lata później bardzo chętnie śmiga do fryzjera...po lizaka...
OdpowiedzUsuńA pomysł na fantastyczne lampiony podkradam, wykorzystam w domu...;-}
OdpowiedzUsuńMega inspirujące kolory! Dobrze, że tu dzisiaj weszłam to mnie chociaż troszkę ożywiły! :D
OdpowiedzUsuńEkstra foty :*
Cudnych Świąt Makówko! :*