wtorek, 10 stycznia 2012

52 tygodnie

Lista moich noworocznych postanowień jest już chyba kompletna i ostateczna. Bardzo lubię proces jej tworzenia, a potem przeglądania po tysiące razy, doprecyzowywania, rozwijania... To naprawdę inspirujące i motywujące! Staram się jednak nie ograniczać do tego, co na niej zapisałam, i nie martwię się nawet jeśli czasem jakiś nowy, ciekawy pomysł zastąpi któryś z listy.

Marzy mi się podjęcie wyzwania 365 dni/365 zdjęć ( w tym roku to byłoby 366:)), zaczynałam już nawet dwukrotnie, ale nie wyszło. Problemem nie jest brak mobilizacji do zrobienia zdjęcia każdego dnia- naprawdę rzadko zdarza mi się dzień bez zdjęcia. Trudnością jest dla mnie raczej wybranie jednego, które będzie reprezentacją dla danego dnia. Chyba potrzebuję jakiegoś motywu przewodniego- bo samo "życie" to jednak pojęcie zbyt szerokie :)

Dlatego na 365 się w tym roku nie porywam, ale takie 52 to zupełnie coś innego:) 52 tygodnie w roku- 52 zdjęcia- jedno na tydzień. Brzmi realnie! A tematem będziemy sobie my: ja, Danusia i Janek:) Po domowemu, samowyzwalaczem (lub pilocikiem :) ), zawsze w czwartek.
Proszę bardzo, nasz wyzwaniowy debiut zeszłoczwartkowy:


Jeszcze w tym tygodniu podzielę się z Wami moim kolejnym nowym projektem. Mam nadzieję, że polubicie go tak, jak ja :)

A z innych rzeczy dodam, że liftowa grupa M-A ruszyła z Nowym Rokiem pełną parą i pod zdolnymi rączkami dziewczyn znów powstaje mnóstwo pięknych prac. Możecie je oglądać zebrane razem w galerii na flickr, a teraz także na Pinterest.
Ja na razie zrobiłam tylko jedną stronę, lift pracy Allison Waken.

Tak mnie jakoś jesiennie bardzo nastraja ta nasza tegoroczna... zima;)

I jeszcze wiadomość dla zaglądających na Art-Piaskownicę: działa już nasza strona na FB, można nas polubić i śledzić (takie to trochę przewrotne, swoją drogą ;))

Życzę zdrówka wszystkim, mnie rozłożyło choróbsko, ale liczę, że szybko minie. No, musi! :)

7 komentarzy:

  1. Wytrwałości życzę, Makówko. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrówka przede wszystkim!:)
    Pomysł na 52 zdjęcia super; mi też podobają się projekty typu 365 zdjęć i w zasadzie też myślałam o podjęciu kiedyś czegoś takiego..a przecież nie trzeba zaczynać od 1 stycznia.:)
    Pozdrawiam najserdeczniej!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super makowciu! Będziemy się motywować we dwie. Ja robię we środy, jeee!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdrówka, zdrówka!!!
    i tak, tak- piękną mamy jesień tej zimy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Projekt fantastyczny :) Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)) i owocnego fotografowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się takie postanowienie. Mam ogromną ochotę zgapić ;o)
    Piękny LO- sik!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł na taką cykliczną sesję foto :)

    ciekawe jak będą się dzieci róznić z fotek z początku stycznia i końca grudnia?! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)