wtorek, 27 września 2011

Wszystko, co kocham

Kierując się zasadą, że z połączenia jadalnych składników musi wyjść coś jadalnego, zrobiłam skrap.
Na jednej pracy znalazło się niemal wszystko, co bardzo lubię: kwiaty, kolory, ze szmaragdowym na czele, rozetka z serwetki (uwielbiam!) psiukniętej ulubionym glimmer mistem, taśmy z napisami, których używanie stało się już chyba moim nałogiem, kontrasty i kilkakrotnie już użyty w moich pracach motyw serca, nośnik ogromnej ilości ważnych dla mnie znaczeń. Do tego całkiem znośne zdjęcie, a wszystko w układzie inspirowanym pracą wielce przeze mnie podziwianej Tary. No i w myśl powyżej przytoczonej zasady powinno być dobrze. Ale w moim odczuciu nie jest.

No cóż, wniosek z tego taki, że zasada niekoniecznie sprawdza się poza kuchnią. Albo, że po prostu przesadziłam. Tak czy inaczej, postanowiłam Was poczęstować tym specjałem:) Proszę bardzo:


Wcześniej powstał inny skrap, również na wyzwanie M-A, inspirowany tą pracą.


Na papierze z kolekcji "Forget me not", ale potraktowanym nieco inaczej, niż na przykład TU. Na zdjęciu Dania z ciocią Justyną-moje dwie modelki doskonałe:)
Również niespecjalnie mnie zachwyca (dlatego nie poprzestałam na jednej pracy tamtego wieczoru- chciałam przebić tą czymś lepszym :))

A tak w ogóle to chyba na tych kolorowych jesiennych spacerach zgubiłam wenę. Szczęśliwego znalazcę uprzejmie proszę o zwrot;)

Trzymajcie się ciepło i zdrowo! Do napisania!

3 komentarze:

  1. Fajnie tu u Ciebie na makowym polu:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta zasada bardziej sprawdza się poza kuchnią , niż w kuchni... ja tam w każdym razie nie próbuję - bo może i jadalne wyjdzie - ale niestrawności można dostać ;) A scrapek całkiem zjadliwy wyszedł ;) a nawet bardzo apetyczny powiedziałbym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Achh, Makówko, zajrzałam do Ciebie zwabiona komentarzem na moim blogu i widzę miejsce trochę znajome, bo przecież papiery w Makowym Polu kupiłam! :-)))) Z tym, że ze mnie taka niedzielna scraperka i boję się, ze więcej zepsuję niż stworzę ;-) Ale na pewno pokażę, co wykombinowałam :-))) Pozdrawiam cieplutko, będę wpadać!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)