poniedziałek, 10 stycznia 2011

Odnotowałam... (M-A 5)

spadek formy przy pracy nad kolejnym liftem M-A... Mam nadzieję, że chwilowy, bo spowodowany wyjątkowym "niepodejściem" obiektu liftowanego :) No cóż, Mona zaszalała i kazała nam zmierzyć się z taką oto pracą.
Uchwyciłam się tych kontrastów i częściowo skopiowałam kompozycję. Zrezygnowałam z czterech zdjęć, na rzecz jednego większego i wyrzuciłam karteczkę bingo, bo ten element jakoś nie wydawał mi się zbyt trafiony. I wyszło takie CUŚ:

Pracowałam na papierach ILS z kolekcji Love&Merry z dodatkiem Beyond Imagination. Uwielbiam je!

A jeśli chodzi o temat, no to jak widzicie: tak, nie lubię zimy. Nigdy nie lubiłam, ale odkąd zostałam matką mam jeszcze więcej argumentów przemawiających za tą instynktowną chyba niechęcią. Ubieranie dzieci na spacer, sam spacer po ośnieżonych lub oblodzonych chodnikach, potem roztopy i chlapa, breja, błoto, brrrr... A czasem, na skutek tychże spacerów, uziemienie z chorymi dziećmi w domu. Matki wiedzą o czym mówię. Ale jak się jest dzieckiem to zima ma sporo uroku:) Saneczki, bałwany, śnieżki... Czasem więc, dla Danusi, staram się widzieć tylko to i ze wszystkich sił próbuję wierzyć, że zima jest fajna:). Też tak macie?

11 komentarzy:

  1. oj ale ślicznie Ci wyszło!!!
    a z zimą mam dokładnie tak samo hahaha
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. piękna praca :)
    ja również udaję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny scrap :) Niecierpię zimy tak samo...

    OdpowiedzUsuń
  4. to jesteś bardzo dobra, ja nie umiem udawać, zimy nie znoszę, tego śniegu wszędzie włażącego, mokrych butów, opakowywania siebie i dzieci przed każdym wyjściem, zamarzniętego samochodu i w ogóle, brrrrrr!

    a wybrnęłaś z liftu świetnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie się bardzo podoba pomysł i tekst skrapiszcza i kompozycja - fajny bardzo. "Dla ciebie udaję, że zima jest fajna" - to kwintesecja stosunku do zimy u tych dorosłych, którzy muszą biegać z dzieciakami po śniegu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. do zimy mam podobny stosunek, a teraz jako mama szczególnie :) wyjście na spacer to rzeczywiście spore przedsięwzięcie :) ale już coraz bliżej wiosny!

    a scrapek baaardzo fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. no brak mi słów! :) Kolory powalają (mimo że całkiem nie moje), a Twój dopisek i zdjęcie... :) Kochająca mamuśka! :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Od razu widać, że nie mam dzieci :) bo nie zawsze, ale lubię śnieg i zimę :)
    Scrap świetny :) i zdjęcie i tekst zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajny, świetnie połaczyłaś te wzorzyste papiery a zdjęcie bombowe.

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja cierpliwość do szalików, etc. również na wyczerpaniu.
    Scrap świetny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)