środa, 21 kwietnia 2010

Torebeczka

Gdybym była chociaż odrobinę cierpliwsza i pozwoliła sobie rozłożyć pracę na kilka dni, efekt byłby zachwycający:). Ale że cierpliwa nie jestem i wszystko chcę teraz, zaraz, już no to powstało takie coś, bardzo dalekie od doskonałej wizji, którą miałam w głowie...Bazą torebki jest kawałek nogawki starych dżinsów. Obrazek powstał z filcu i guzików. Torebkę zapina się na guzik. Środka nie pokazuję, bo niestety jest niewykończony, ale jeszcze się nim zajmę. Zamierzam również wymienić różową wstążkę na porządniejszy, trochę krótszy uchwyt z dżinsu, tak, żeby Danusia mogła nosić torebkę w ręku. Wstążka na dłuższą metę się nie sprawdzi.
Chciałabym móc napisać, że zdjęcia mi jakieś krzywe wyszły, a w rzeczywistości torebka krzywa nie jest, ale... JEST KRZYWA. Ale czyż nie chodzi o radość samodzielnego tworzenia czegoś niepowtarzalnego? Tego się w każdym razie zamierzam trzymać:)
Pozdrawiam serdecznie!

19 komentarzy:

  1. oj Agnieszko - jest ślicznA!!!
    obrazek bajeczny:)))


    ale rozumiem Cie bardzo...też mam tak, identycznie...no nie potrafię - chciałabym perfekcyjnie - i nie potarfię
    teraz czas taki, ze dołuje mnie to okrutnie...gdzieś mi się radośc zgubiła:/

    OdpowiedzUsuń
  2. :))) Gdybym miała lat tsy i pół, byłabym zachwycona! Zresztą mam lat osiemnaście i coś tam ;) i też jestem zachwycona. Udała Ci się torebusia. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany!!!!!!!!!!!! jest absolutnie,totalnie zachwycająca!

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze, szkoda, że nie widzę zdjęć:(
    nie wiem dlaczego, z resztą jest wszystko w porządku...
    może kiedyś mi się wyświetlą i zobaczę tą zapewne śliczną torebunię:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza jest! i to że krzywa troszkę dodaje jej uroku jeszcze więcej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Marudzisz, torebka jest naprawdę urocza! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. już sobie wyobrażam minę panny Danusi na widok torebki z idolką...

    krzywość w wypadku tego egzemplarza nawet wskazana. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe, jest super^^ a że troszkę krzywa... taki jej urok właśnie :D mi się bardzo podoba i myslę że najwazniejsze aby była w guście małej właścicielki i ją cieszyła :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. kochana... urocza jest i właśnie dzięki temu ze nie od linijki czy centymetra... ja też należę do tych niecierpliwych i też bym chciała juz zaraz a Danusia i tak będzie ją ciagać wszędzie ze sobą, zobaczysz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Torebka to piękny trapez:) Fenomenu Świnki Pepy nie rozumiem, ale to dlatego, że "moje dziecko" ma lat blisko 13 :) Widziałam ją już na kilku blogach i Twoja bardzo mi się podoba ( zwłaszcza, że jest filcowa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ależ efekt JEST zachwycający!! I to nie tylko dla wielbicieli świnki Peppy :-DDD

    OdpowiedzUsuń
  12. moja niespełna 3 letnia córka lena gdyby zobaczyła to cudo z jej ukochaną świną peppą.... PIĘKNA WYSZŁA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. dla mnie bomba ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. aa dlaczego brakuje tu mojego komentarza.. przeurocza ta torebeczka, jak dla mnie niesamowicie udana

    OdpowiedzUsuń
  15. Rewelacja - Gratuluję...
    Świetna torebeczka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)