niedziela, 24 stycznia 2010

Krzyżówka?

Krzyżówka do rozwiązania, krzyżówka dróg, rodzina jako krzyżówka... A życie i tak nie mieści się w tych metaforach, mimo wszystko to zawsze coś więcej :)
Zdjęcie robione w Żelazowej Woli, w parku przy dworku, w którym urodził się Chopin, bazą pracy jest papier ze starą mapą Paryża, w którym umarł... Tak mi się jakoś nasunęło, skrzyżowało.
No i znów próbowałam skrzyżować drogie z tanim, gotowe z samodzielnie robionym, nowe ze starym.

8 komentarzy:

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)