Moja ukochana Siostra obchodziła w ubiegłym tygodniu osiemnaste urodziny! Bardzo mnie to nastroiło melancholijnie, bo naprawdę nie wiem, kiedy ten czas minął, kiedy ona się tak zmieniła, dorosła... Od dawna planowałam, że zrobię jej z tej okazji album. W ostateczności jednak przygotowałam tylko okładkę: a zawartością zajęli się urodzinowi goście Jubilatki. Każdy dostał kartkę i wylosował zdjęcie Siostry do aranżacji. Zabawa była przy tym doskonała, a tak różnorodnego, wesołego i bogatego w pozytywny emocjonalny ładunek albumu sama bym chyba nie zrobiła:)
Tu kilka wybranych stron, prawdziwy misz-masz scrapbookingowych stylów:
(pierwsza strona autorstwa mojego Męża, z kręcącym się śmigiełkiem:))
I ujęcie z boku, album wygląda naprawdę treściwie :)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam ciepło, chociaż przerażona jestem lekko tą szarością i chłodem, co to nagle nastały... Ale może jeszcze będzie słonecznie, złoto i szeleszcząco, hmmm? ;)
miałaś świetny pomysł z wypełnieniem albumu przez gości. dodatkowa zabawa, świetna pamiątka. Okładka śliczna
OdpowiedzUsuńUaa! Ale fantastyczny pomysł! Album wyszedł pierwsza klasa - i ile jeszcze w nim i z nim wspomnień będzie :)
OdpowiedzUsuńAle czadowy albumik, świetny pomysł, oryginalny prezent :)
OdpowiedzUsuńWspanialy pomysl! Sto lat dla siostry! Moja osiemnastke obchodzila 11 lat temu, sama nie moge uwierzyc, ze to juz tyle czasu temu bylo.
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i jaka pamiątka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
A mówiłam, żeby wilka (patrz: jesieni:) z lasu nie wywoływać!! Chciałaś - masz!
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny okazuje się, że brak czasu miewa zbawienne skutki :) Myślę, że album dzięki temu zyskał na wartości "emocjonalnej". A Twoja okładka - cudna!
Świetny, świetny!!! :) Ty tomasz talent kobieto :)
OdpowiedzUsuńps: czekam na numer GG :)
nowej ,nowej - wertowania albumu w te i we wte (<-jak to się pisze?)
OdpowiedzUsuń:D
świetna okładka!!!