Mmmm... fajne masz te obrazeczki :), jednak ja bezczelnie napiszę, że mnie podchodzi numer 1...to przez te kropki, które na tej jedynce nie rozpraszają uwagi od obrazka, przez to, że są bardziej stonowane...i podkreślają urodę środka a nie ramki ;)
Mnie się też ten pierwszy najbardziej podoba, powstał zresztą jako pierwszy, potem to już chciałam coś "udoskonalać", a że mam tendencję do przedobrzania... Ale może i te dwa następne znajdą amatora?
Mmmm... fajne masz te obrazeczki :), jednak ja bezczelnie napiszę, że mnie podchodzi numer 1...to przez te kropki, które na tej jedynce nie rozpraszają uwagi od obrazka, przez to, że są bardziej stonowane...i podkreślają urodę środka a nie ramki ;)
OdpowiedzUsuńMnie się też ten pierwszy najbardziej podoba, powstał zresztą jako pierwszy, potem to już chciałam coś "udoskonalać", a że mam tendencję do przedobrzania... Ale może i te dwa następne znajdą amatora?
OdpowiedzUsuńAle śliczne!
OdpowiedzUsuńJedynka jest the best!!
OdpowiedzUsuńMakowko!Zostalas wybrana!!Zapraszam na mojego bloga,hihi
Że też ja do Ciebie dopiero teraz trafiłam {gęba rozdziwiona tak, że nic tylko m&msy do niej wrzucać}.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te eksperymenty! Kolory cudne! Dwie pierwsze wymiatają!
I te czerwone usteczka...