środa, 9 stycznia 2008

Niepoważnie

Zaadoptowałam sobie chomika:D. W końcu to pole, a na polu mieszkają różne takie gryzonie i inne stworzenia... Nie wiem tylko po co mu ten kołowrotek, skoro to ma być chomik polny?
Nie mogę uwierzyć, że się w to bawię.
Ile ja mam lat???

3 komentarze:

  1. Ej, no coś Ty! Fajny ten Twój chomik!, mój biedny tygrysek nie ma nawet wybiegu, a Twój sobie może pośmigać w kołowrotku ;)
    Gratuluje zwierzaczka, uroczy jest:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie wiedziałam, że on do tego kołowrotka może wejść!I że można go karmić truskawką:)Tak to ja rozumiem!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. hyhy, no, ja już przetestowałam chomika Twego, pożarł truskawkę i z łobuzerskim uśmiechem wskoczył do kołowrotka i zasuwał jak prawdziwa dzika mysz polna ;)
    Fajny kolo z niego :)
    Buziole Makóweczko!
    Fajnie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)