Po poniedziałkowych "Artystycznych inspiracjach" zostaliśmy jeszcze w pracowni, żeby nieco w niej "ogarnąć". Ale tak nam (to znaczy mnie, Danusi i Jankowi, bo Łukasz nadal dzielnie ogarniał) jakoś zeszło spontanicznie na zupełnie inne tory. Tory pracy twórczej, że tak to ujmę ;)
Wyjęłam kanwę i akryle. Zamiast pędzli do malowania dałam dzieciom wałeczki.
Pokazałam, że bardzo przyjemnie maluje się palcami (Danusia dobrze o tym wie, ale z Jasiem, przyznam szczerze, zaniechałam malowania w ten sposób po tym jak zareagował niezbyt entuzjastycznie podczas pierwszej próby).
Później rysowaliśmy wzory paznokciami:
Podziwiamy swoje pomalowane ręce :)
I przybijamy "piątki" :)
Chwilę później...
Chlapiemy z Danusią na przygotowane tło.
Powstało dzieło trochę jakby kosmiczne, ale nie będzie obrazem.
Wykorzystamy je jako bazę kolejnej pracy, zupełnie innego rodzaju :)
Pokażę ją jak tylko będzie gotowa.
A tymczasem pozdrawiam Was serdecznie i do napisania!
Wspaniała twórcza zabawa :)
OdpowiedzUsuń