niedziela, 19 lutego 2012

Makówka...po cynkowemu :)

Dziś będzie trochę Makówki po cynkowemu :)
Pokażę Wam albumik, który zrobiłam niemal w całości jedynie z produktów zawartych w Cynkowym zestawie startowym.
Oprawy doczekały się nasze rocznicowe zdjęcia, do których, przyznam, podchodziłam już kilkakrotnie, ale bezskutecznie. Widocznie czekały na ten zestaw.


Do zrobienia okładki wykorzystałam papiery i tkaninę ufarbowaną wcześniej, gdy była w jednym kawałku, przy pomocy mgiełek. Żeby uzyskać ażurowy wzór użyłam jako maski, znanego już z wcześniejszych moich prac, popsutego paska.


Mniejsze kawałki tkaniny pojawiają się w środku albumu na poszczególnych kartach, a także jako zawieszka przy jednym z tagów.
Główną rolę grają w albumie papiery i zdjęcia, ale całość nie miałaby swojego charakteru, gdyby nie moje najulubieńsze na świecie (i Cynki ukochane) tasiemki: gazetowa i sercowa projektu Asi- Eight.


Białą bawełnianą tasiemkę postemplowałam w napisy. To kolejny, po barwieniu farbą i tuszami, pomysł na jej wykorzystanie. Ciekawe ile jeszcze innych znajdziecie?:)

Wszystkie dotychczas pokazane prace z zestawu do obejrzenia TUTAJ lub na stronie sklepu Makowe Pole.

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam jutro!
Życzę dobrego tygodnia!

7 komentarzy:

  1. warto było poczekać!

    album jest zjawiskowo piękny!
    cudowna kolorystyka :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful! The colour is wonderful and love the stitching. What gorgeous family photos too.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny album!:) Śliczne kolory; a zdjęcia, jak zwykle, powodują uśmiech na twarzy.:)
    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjawiskowy :) Uwielbiam sposób w jaki mówisz o Waszej miłości :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)