wtorek, 12 kwietnia 2011

3 w 1:)

Chyba nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło zrobić trzech prac w jeden wieczór. A już na pewno nie takich, z których byłabym całkowicie zadowolona.
Tym razem wena okazała się nadzwyczaj łaskawa:)
Wszystkie prace to lifty M-A.

Pierwszy:

Oryginał TUTAJ.

Druga, inspirowana pracą Olennki:


I trzecia. Kury już piały, gdy ją kończyłam ;)


Tu zapraszam do obejrzenia oryginału, a tu po przepis, z którego trochę nieświadomie korzystałam.

Fioletowy papier bazowy to jeden z "Full of colors" ILS, dwa pozostałe to nabytki ze sklepu scrapki.pl

Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających! :)

10 komentarzy:

  1. Pierwsze dwa podobają mi się bardzo bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Makówko wszystkie trzy uwielbiam (jak już wspominałam, ale powtórzę, o) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no rzeczywiście łaskawa - podoba mi się zwłaszcza pierwszy i ostatni

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie cudne ale pierwszą uwielbiam!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Środkowa praca, to moja ulubiona:) Niech wena sprzyja i dodaje Ci skrzydeł:) Piękne, piękne prace! Idziesz jak "burza";) Pozdrawiam Was cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Twoje piekne prace.

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie druga ujęła...może dlatego,że taka myśl była mi dzisiaj potrzebna:))

    OdpowiedzUsuń
  8. super! drugi scrap to moj ulubiony:) za spokoj ktorym tchnie i kolory

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj, wpadlam na moment i ...zostane na dluzej, spodobalo mi sie u Ciebie. Bede zagladac czesciej, pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)