piątek, 31 grudnia 2010

Coś się kończy, coś się zaczyna...

Nie mogę uwierzyć, ile wydarzyło się w tym roku...

Ilu nowych rzeczy spróbowałam, ile się nauczyłam...
1. Meadow Sorbet, 2. Autumn Walk album, 3. Jabłonka:) /Apple-tree, 4. Pierwszy w tym roku/ The first of this year, 5. Trochę koślawe pudełko..., 6. Zakładka z Elvisem, 7. 2/31 , 8. grzybki i jeż , 9. Prace w toku/ Work in progress

Moje ulubione skrapy z tego roku:

Moje ulubione kraftowe prace:

Moje ulubione papierowe wytwory roku 2010:

Wiele też działo się w "sferze prywatnej":

przeprowadziliśmy się do miasta nad Bugiem, pojawił się Jaś, niemal każdego dnia mogłam podziwiać, jak pięknie rozwija się moja Córka, z Ł. świętowaliśmy czwartą rocznicę ślubu, a w międzyczasie zrealizowałam kolejny spektakl ze "Sceną Załamaną".
Oj, trudno będzie pewne rzeczy przeskoczyć w tym roku:)
Teraz pora na noworoczne plany i postanowienia, ale... tych Wam oszczędzę.
Życzę Wam wszystkim tu zaglądającym pięknego,dobrego i pełnego miłości roku 2011. Tworzącym- pasji i czasu na realizację pomysłów, wszystkim- wielu okazji do zachwytu. Niech na każdym kroku zachwyca nas ŻYCIE!

4 komentarze:

  1. i wielu, wielu równie wspaniałych chwil w 2011 Ci życzę :**

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkiego dobrego Kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudownych chwil w nowym roku, zdrowia i miłości dla rodziny, kreatywnego zacięcia dla Ciebie hahah :) lowe :*

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowite podsumowanie! zresztą jak Twoje prace! za każdym razem zachwycają na nowo :)

    Życzę Tobie, przede wszystkim, szczęścia i radości, żeby każdego dnia gościły w Twoim otoczeniu i duuuuuużo miłości :)pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowo! :)