Pisałam w poprzednim poście o tym, jak istotnym i ubogacającym doświadczeniem są dla mnie każde warsztaty. Dziś relacja z warsztatów, które były jak psychiczne SPA :) W niedzielę na Przystanku Twórczej Edukacji, w ulubionym kobiecym gronie scrapowałyśmy pod hasłem "Glamour": warstwowo, mediowo, kwiatowo i z błyskiem :)
Mnie udało się -drżącą ręką!- przykleić do pracy nadzwyczajną ilość papierowych kwiatów. Tę kwiatową rozrzutność zrównoważyłam paletą kolorów, która jest chyba, jak na mnie, subtelna i wyjątkowo skromna ;) Tak powstał pierwszy scrap dla Idy.
Późnym wieczorem w domu na fali warsztatowych emocji dokończyłam jeszcze instruktażową pracę z wcześniejszych warsztatów. Wyszła nieco chaotyczna, ale jednocześnie jest radosna i wiosennie kolorowa, lubię ją i pokazuję:
Kolejny warsztat dla kobiet w lutym, już dziś można zgłaszać chęć przybycia i pomysły na to czemu konkretnie miałby być poświęcony. Zapraszam :)
Przesyłam pozdrowienia!
Przepiękne obi prace, cudne, wspaniałe, śliczne po prostu brak słów by wyrazić zachwyt. A Ida skradła moje serce. I mam pełną świadomość, że wielbicieli jest całe mnóstwo :-)
OdpowiedzUsuńAhhh, pierwsze co zobaczyłam, to moje ukochane Inktense:) Uwielbiam Twoje relacje!
OdpowiedzUsuńjak żałuję że mnie nie ma gdzieś niedaleko, chętnie bym na te warsztaty wpadała !
OdpowiedzUsuńWspaniałe oba :) zwłaszcza i Idowy skradł moje serce :) Mi Jagoda po powrocie przestawiła układ liter, bo ona musi naklejać ;) Ja się piszę na kolejne rasztaty w ciemno ;) a najchętniej LO warstwowe, chlapane, ale bez brokatu ;)
OdpowiedzUsuńcudny ten "idowy" scrap :)
OdpowiedzUsuńPiękne scrapy! Chętnie wezmę udział w kolejnych warsztatach.Takie psychiczne SPA, jak najbardziej mnie interesuje :) ... ale bez brokatu ;D
OdpowiedzUsuńOjej, już nie wiem, co się dzieje. Któryś kolejny mój komentarz po prostu znika. Więc w skróconej formie: lubię brokat i kwiaty, więc z żalem myślę o tym, że nie mogłam z Wami pocudować. Może następnym razem? O ile dzieciaki dopiszą:) Bardzo intrygują mnie te pastele.... Chyba dziś popróbuję...:) Piękne skrapy! Jak zawsze!
OdpowiedzUsuń