
To pierwsza "świadoma" zima Janka, wszystko dla niego takie nowe i fascynujące :) Najbardziej chyba polubił chodzenie po śniegu, bardziej nawet niż jazdę na sankach, z których Danusia z kolei w ogóle by nie schodziła.
Znów sypie, więc rano będzie czysto i bielutko- tak jak zimą lubię :)
Pozdrawiam Was ciepło!
super pomysl na zdjecie! a ile sniegu u was! zazdraszczam. :))
OdpowiedzUsuńnasz Janek w tym roku akurat ma pierwszą zimę ale na nieświadomce :) za rok pewnie będziemy za nim ganiać... czekamy na relację z twórczego dnia :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńMy miałyśmy iść na sanki a śniegu juz prawie nie ma :(